martam21, ja tylko z m. teraz jezdze do marketu, ewentualnie mówie mu co trzeba i on kupuje. sama do sklepu nie chodze, nawet tego koło domu bo czasem mi sie w kolejce słabo robiło, poza tym tu sa wscibskie baby i mnie wkurzają....
co do telefonów i pytan czy sie turlam jeszcze itp. to czasem ktos niesmiało napisze do mnie, znajomi raczej pytaja m. albo mame moją itp. bo wiedzą że to drazni zreszta ja mówiłam że mój termin to ostatnie dni czerwca, to pewnie za tydzien sie pytania zaczną.
[ Dodano: 2008-06-23, 12:30 ]
ja mam nadzieje że jak mnie łapna skurcze to sie oczysci u mnie naturalnie co trzeba bo zawsze jak miałam bóle @owe to własnie taki objaw miałam że na kibelku co chwila.
a tam, meżem sie nie bede przejmowała, on i tak obstawia że w II fazie porodu zemdleje tylko mu mówie zeby sie zdazył ocknąć jak dzidzię na brzuch położą, moze by jaka fote cyknął
oj, aj tu sobie hihihi a jak pomysle czasem o porodzie to mnie taki strach opanowuje ale staram sie pozytywnie myłsec i czarne mysli szybko przeganiam...