Jeżeli chodzi o ogrzewanie gazowe to nie potrafię się wypowiedzieć, ale mogę sie wypowiedzieć na temat węgla i olejowego ogrzewania.
A więc, wypowiadam się na temat kawalerki 32 m kwadratowe - węgiel - porażka, kurz, czad, noszenie a koszty takie sobie. Z kolei ogrzewanie olejowe kosztuje cholernie dużo. Na to mieszkanko na dobę zużywaliśmy średnio 10 litrów nie grzejąc ciągle, bo jak wychodziliśmy to wyłączaliśmy, bo nagrzewa się w momencie. Biorąc pod uwagę, że 1litr kosztuje ok. 3-4 zł w skali miesiąca przepalaliśmy kupę kasy
, ale tera pojawiła się okazja podłączenia centralnego z miejskiego węzła cieplnego
. Musimy je podłączyć na nasz koszt, ale raz nie zawsze
Jagna30, co ten lekarz powiedział, że tak bardzo cie wkurzył???