asiu, nie dopuszczam, tylko czasami wszystko i to dosłownie!! mnie przeraża, normalnie czuje się jak mała dziewczynka, której zabrano lizaka.. rozmawialam o tym z ginką i mówiła, że to uroki ciąży, i po porodzie wszystko mija i całe szczęście, bo gdyby taki stan trwał dłużej, to chyba bym zwariowała
Tak ogólnie to cały czas mam w głowie remont, pokój dziecięcy i to jak ja sobie z nim poradze, bo to przecież jest taka bezbronna kruszynka.. po za tym humor i zdrówko świetne, więc nie nażekam, oby tak dalej..
Musze troche posprzątać, ale jakoś nie moge sie zmobilizować, chyba jestem niewyspana.. dobrze, że obiadek mam prawie gotowy, tylko ziemniaczki, P kupi surówke i już
[ Dodano: 2008-07-02, 11:44 ]
osita, jaką babcią?? Bez przesadyzmów.. Co do zakupów, to ja bardzo lubie, szczególnie ciuchowe, chociaż z cenami nie przesadzam, jakoś nie ma dla mnie większej różnicy czy to co chce kupić ma marową metke, czy nie.. ważne, żeby się dobrze nosiło..