Wiecie co do zostawienia dziecka, cięzko mi oceniać, ale gdybym miała mega deprechę (a miałam, rzeczy w powietrzu latały bo miałam ataki złosci) i miałoby mi to pomóc to na 3 dni prysnełabym z domu, lepsza matka wypoczęta. Ale faktycznie jeśli kobitka ma pomoc to leniwa jak dla mnie. Ja nikogo nie miałam, włosy rwałam z nerwów z głowy, każdy mój dzień był "zły", żyć mi się nie chciało. Ale jakoś wyszłam z tego, to teraz mi cięzko zostawiać Niunię.
Witam ojjjjj ten upał no tak i jak tu maja nasze dzieci byc zdrowe jak ta pogoda w kratke temperatura skacze Asiu super wygladasz, włoski świetne a z twojej małej to wyrośnie artystka Moja mała własnie tak ugryzła swoją starsza siostre że aż jej napuchło
ślicznie ci Asiu w nowym kolorku.Zresztą ładnemu we wszystkim ładnie To był twój wybór czy przypadek sprawił,że zmieniłaś kolorek?
Mam terror dziś w domku.Joachim walczy o swoje do upadłego Kontynuuje protest przeciwko popołudniowemu spaniu,zresztą nie tylko.Z 11 przestawił się na 13-14 a spać wieczorem idzie 22.
Zastanawiam się skąd brać dalej cierpliwość bo czasem naprawdę łatwo nie jest.I nie pomaga już niestety wyjście z pokoju i nie zwracanie uwagi. Może wy macie jakieś pomysły?
Nell pomocy-może Ty się znasz na takich buntach?Może nie z doświadczenia swojego synka,ale zawodowej?
a Marta gdzie się wyprowadziła? Eluś u rodziców urlopuje pewnie
Ojjj Anetko to niestety chyba samo muisi przejść moja dzis też niechciała spać ale poszłam do niej raz położyłam i spała. Teraz już łobuzuje a ja już niemam siły niedość że ten upał to jeszcze one podskakuja. Musze troche posprzątać przed wyjazdem, bo jak bratowa przyjdzie podlać kwiatki to o bałagan się potknie
Jedziemy dzisiaj do mojej mamy i będziemy tam do niedzieli bo moja kochana siostrzyczka przyjeżdża
Jeszcze się nie chwaliłam ale jutro będą dwa tygodnie jak pozbyliśmy się smoczka Po jakiejś histerii wkurzyłam się i mu zabrałam. Przed drzemką oczywiście zapytał "a gdzie amu amu???" (czyli smoczek ), na szybko odpowiedziałam "amu amu poszedł do nieba.... daleko" Durne to było ale Konrad to kupił Tak się tym przejął, że cały czas mówił "amu amu do nieba do nieba daleko" i zasnął bez najmniejszych problemów
ASIU ślicznie wyglądasz, normalnie bym Ciebie ..... aż wstyd się przyznać
IWCIU gratuluję takiego inteligentnego siusiania Konrad raz zawoła i zrobi a potem 4 razy zapomni a mi sił brakuje na chodzenie za nim ze ścierą, więc nie wiem jak to będzie Na razie cieszę się z tego, że czuje że chce siku czy kupę i nie raz go przyłapałam jak się trzymał za pampersa i mówił że sika Pewno kwestia czasu