witajcie, u nas pogoda okropna leje i nie zamierza przestać, a tak ładnie było wczoraj a dziś ani do piasku nie ani do baseniku, normalnie w domu trzeba być
ja planuję się wyrawać z Matem do Wisły, na kilka dni zobaczymy co z tego wyniknie..
aaa wiadomość mój szwagier się wyprowadza... tzn dostał propozycję kopania w 1 ligowym zespole na Słowacji i dziś właśnie wyjeżżdża, wiec teraz w domu będziemy mieszkać tylko z teściami... a Mat właśnie chyba załapał o co chodzi z nocnikiem i sikaniem, moje metody nauczania mogą wywołać sprzeciw pewnie u większości ale u mnie się sprawdziły, po prostu przy wieczornej kąpieli ja siadałam na kibelek Mat biegał goły i mówiłam mu że robię siusiu i właśnie 2 dni temu on też zrobił siusiu nawet widać bylo że prze na pęcherz, i wczoraj właśnie powiedziałam mu że siusia się do nocniczka i teraz próbuje jak na razie mu nie wychodzi ale z czasem pewnie się uda, nawet go nie sadzam tylko on sam siada na nocnik i stara się zrobić siusiu
wczoraj musiałam mu kupić nowe buciki bo juz wyrósł po 2 mies, no i pewnie za kolejne 2 też trzeba kupić
[ Dodano: 2008-07-04, 10:09 ]
a no właśnie zapomnialam pochawalić zdjęć
Masumi boskie po prostu
właśnie dostałam informacje że mogę jechać do Wisły 12 lipca, jadę sama z Matem T pracuje a ja będę się byczyć
[ Dodano: 2008-07-04, 10:47 ]
no i już po pożegnaniu Michała, no tak działał mi na nerwy, wkurzał, rozwalił nam samochód ale mimo wszystko lubiłam go i oczywiście płacz
z mojej strony bo ja taka ckliwa jestem
... no ale mam nadzieję ze jego kariera piłkarska się jakoś ułoży i że będzie ok...