Ja już zadyszki dostałam, a jedynym efektem (jak narazie) mojej bieganiny są kopniaki niuni centralnie w zołądek!
Wczoraj na KTG tak sie uaktywniła, że lekarz patrząc na mój falujący brzuch powiedzial, że bedzie z niej niezły huligan... ;) Każdy ruch czuję i widzę bardzo wyraźnie, bo nie przytyłam dużo i mam wrażenie, jakby mi niunia zaraz pod skórą siedziała...
U mnie chyba będzie ogórkowa... No chyba, ze dzięki temu bieganiu po schodach jej nie skończę ugotować....