GLIZDUNIA, zrobiłam dokładnie tak jak Ty, bardzo długo używałam jednego szamponu i w efekcie zamiast pięknych włosów mam łupież, teraz zmieniam szampony i kupuję cały czas te przeciwłupieżowe, jest ich już trochę na rynku. I poprawiło się trochę. A Maya to aparatka nie z tej ziemi
kamizela, to, że Wiktor jeszcze nic nie załapał mimo pakowania brudnych rąk do buzi i piachu, to nic dziwnego, to napewno spora zasługa cyca, tak jak już kiedyś pisałam.
A ja dziś miałam niezapowiedzianych gości, Karol zrzucił zabawkę z balkonu i dzieci sąsiadki z kladki obok (dwóch chłopców 5 i 6 lat) mu przyniosły, no i zostały się pobawić, zawołałam więc przez balkon jeszcze mamusie z ich dwuletnią siostrzyczką. No co trzeba się integrować z mamusiami - sąsiadkami. Dzieciaczki fajne, mamusia też spokojna babeczka więc było miło, a potem razem poszliśmy do piaskownicy.
Od soboty bedę miała gości, przyjeżdża siostra Sikora ze swoim chłopakiem, pewnie z tydzień u nas zabalują więc nie będzie mi się nudzić.
A co do pokazywania się w kostiumie, to jak gdzieś w nim będe w pleneże, to może jakaś fotka znajdzie się taka, żeby ją publicznie pokazać
A teraz już gaszę światło, dobranoc...