hej
a u nas imprezka zakonczona hihi bylo wesolo,hucznie i gwarno
kolezanka zrobila lelkowi piekny tort, motylka owocowego, naprawde dzielo sztuki tylko ja zbyt zakrecona bylam i zapomnialam o fotce a buu dopiero w trakcie krojenia mnie olsnilo.. tak mi żal
ale pysznie smakowal
lelus byl podekscytowany
wołał swoje : "JAAA" hehe
kochany
i chodzil sobie ladnie sam, pierwszy raz w domu. ale mial publicznosc wiec zrozumiale
ja oczywiscie w takich momentach jestem zbyt podekscytowana i nienagadana hehe wiec w ferworze zabawy zapomnialam o jedzeniu i dopiero niedawno zjadlam pierwszy posilek od sniadania , i znalazlam w lodowce nietknieta salatke truskawkowo-melonowa hehe no coz zdarza sie hihi (ostatnio taki numer zrobilam na swojej 18stce kiedy kumpel po polnocy znalalazl w lodowce przygotowane przez moja mame ciasto na te okazje hehe )
ale i tak duuzo jedzonka zostalo
zrobilam nowa salatke z winogron kurczaka i czosnku.. zrobila furrore. hehe pyszna!
fotki pokaze jak zgram na fotosik...
poki co dopijamy drinki z A i pewnie pojdziemy zaraz spac...
do naszej kruszynki
abegano ale u was slonecznie.. zazdroszcze.. w Uk nie ma lata
Ula trzymam kciuki abys jak najszybciej wygrzewala sie na plazy hih
joasiu jak tam imprezka?