hej
wpadlam wreszcie ... czekamy na kumpla. leci do nas z PL
a wlasciwie teraz to z amsterdamu. cholera jakis pasazer zaslabl i mieli miedzyladowanie, zabrali go na ostry dyzur. no ale kumpel juz bedzie lada chwila ufff
i whiskacz sie chlodzi.. hihi mniam mniam...
ale dzis mialam busy... dopiero od godziny siedze spokojnie na tylku
wiec to spoznienie lotu nawet mi na reke bo sobie do was zagladne i inne zaglosci nadrobie
bo pewnie od wczoraj troche sie uzbieralo
fotki na fotosik zaraz wgram to moze zdarze wam pokazac
wczoraj zabralam lelka do playhouse.
miekkie materace, kulki i wariacje
jaki on byl szczesliwy
zapomnial o drzemce, mamie.. biegal za dziecmi i kulkami hihi bosko
pozniej adas zabral mnie na zakupy
dopiero przed 23 wrocilismy hihi
lelek padl w aucie i juz tak spal do 9 rano. tylko o 7 dostal mleko na spiaco bo kwekal z zamknietymi oczami hehe ale to jego pora wiec mial prawo
dzis biedny tez spokojnego dnia nie mial...
zaczelo sie od basenu
prosto stamtad pojechalismy do zoo twycross (jesli ktoras kojarzy), swietne z przewaga malpek
ale byly i zyrafy slonie lamury pingwinki itd hihi
lelek cieszyl sie ale byl juz lekko zmulony biedaczek
bo ilekroc sobie przysnal w aucie to po 10min musial wysiadac i zaraz sie wybudzal
ale byl bardzo dzielny bo nie marudzil biegal i smial sie w najlepsze hehe choc z mala dozą zamulenia hihi.. kochany
do tego zupke wypluwal wiec caly dzien tylko na wodzie i owocach
ehhh nie chce w niego wpychac na sile
ostatnio mial niezly apetyt wiec jeden dzien bez mu nie zaszkodzi. tym bardziej ze ogole z tego powodu nie marudzil hihi
wracajac do domu musialam jeszcze wstapic na ostatnie chwile do Nexta
bylyscie dzis na wyprzedazy? zawsze zastanawiam sie jakie swiry wpadaja tam o 5 rano.. szo
ja weszlam tam doslownie na ostatnie pol godziny
ale mialam powera, biegalam po wieszakach jak glupia
co prawda wiele rozmiarow przepadlo
ale udalo mi sie upolowac kilka ciuszkow dla dzieci bo ta sekcja mnie tam kreci najbardziej
wyszlam jako ostatnia klientka. nawet zartowali zebym zostala pomoc ihi
ufff i od 20tej wreszie w domu
ale co z tego jak musielismy doprowadzic chatke do porzadku po calym tygodniu
obecnie juz lsni.. ale dopiero niedawno usiadlismy spokojnie ufff
lelek pewnie wymeczony, bo 2 godziny usypial
nie plakal tylko biegal jak oszalaly po lozku az wreszcie padl i zasnal
nasza kruszynka
i tak jest dzielny , w takim tempie niejeden by padl hihi
a wy co sie obijacie???
jasnie pani gratki wlasnej furki. nie ma to jak niezaleznosc hihi
lucy ja tez nie pomoge. ale trzymam kciuki aby udalo sie to sprawe zalatwic
beatko chlopcy twoi sa wrecz cudni!!! a ten domek w tle. wlasnie do tego samego leos sie wczoraj dobijal w playohouse ale dwie dziewczynki sie w nim zabarykadowaly i nie wpuscily. a buuu a lelus nie rozumial co do niego mowia i nadal tam sie dobijal hehe
[ Dodano: 2008-07-20, 02:02 ]
marta gdzie foto reportaz z imprezki??
a jak tam franio roczniak> jakie pstepy?
nawet nie wiem czy juz chodzi. albo probuje?
napisz cos..