Witajcie robaczki,
Zdjęcia super, dzieciaczki rosną jak na drożdżach i z dnia na dzień są jeszcze piękniejsze
Jak patrzę na mego synka to się nie mogę nadziwic jak się zmienia
W ogóle z dnia na dzień odkrywa nowe rzeczy, fajne to jest jak każdy dzień przynosi coś nowego i jak widzę jak on to przeżywa i cieszy się, tak niewiele do szczęścia mu potrzeba hihi
jego ulubioną zabawką jest pieluszka, takie harce z nią wyprawia, ze nieraz to aż płakac ze śmiechu się chce, a ile się przy tym ugada, ukwika i uśmieje
no i nauczył się spac z pieluszką, sam ją bierze i przytula, jakie to kochane jak patrze na niego a on ją sobie tak trzyma i buzinkę w nią wtula, chwila i śpi, moja mała przytulanka
Damian zaczyna się robic mały cwaniak, w nocy fajnie mi śpi w łóżeczku, ale jak tylko się obudzi i wyczai, że za oknem już widno to jak go wkładam do łóżeczka, to zaczyna się wiercić, płakać i tak do póki go nie wyjmę, jak go wyciągnę to jeszcze pocyca cycusia i wtula się we mnie, noi teraz zawsze nad ranem lądujemy razem w łóżku, mały się we mnie wtula i tak sobie śpimy, w sumie jest to fajne, ale wtedy gdy Piotrek ma na rano, ale jak ma na 2 zmianę to we trójkę trochu ciasno, oczywiście mi, bo ja leże między mymi chłopkami, oni wyrozkładani a ja robię za przedziałek
Damian też ma długie rzęsy, ale i ja i mój mąż mamy długie, moja siostra się śmiała jak byłam w ciąży, że pewne są 2 rzeczy, że dzidziuś będzie śliczny i że będzie miał długie rzęsy
a teraz kilka fotek:
usypianie
zabawy w łóżeczku
i znów bawimy się
kompanko
oto jak synek nogi wystawia z łóżeczka - tzw. peyskop
Damian z piłką od taty - tatuś chce żeby syn poszedł w jego ślady i został piłkarzem, to oswaja go z piłą od malutkiego
moje szczęście, po spacerku
zabawy z misiem
z moim syneczkiem
zabawa z pieluszką