Hej
Ja oczywiście znów wpadam na sekundkę, bo moje dzieci straszniue dziś marudne, dali mi tak w kośc, że myślałam, że padnę i oboje dopiero teraz zasnęli, ja jestem bardzo zmęczona, boli mnie głowa i marze tylko o spaniu a miałam jeszcze prasować, bo stos dużego prania małych ciuszków mam ... i to od tygodnia czasu, bo ciągle coś mi wypadało .. katastyrofa po porstu.
Martusia prawie cały dzień przepłakała a jak zasnęła to płakał Wojtuś- dosłowanie o wszytsko: o wode w basenie, o śrubokręt, o melka ... o wszytsko ... Jak mała spała to ja obudzi ..i tak wkoło macieju Jestem głodna, chce mi się spac ... i mam dość ... Oby jutro było lepiej ...
Ide się myć i spać, póki dzie i śpią
Może jak wezmę pryznic to chociąz połowe kosza poprasuje, bo jak widze ten kosz to mnie nerwica bieże, bo to jest jedna czynność. kótej szczerze nienawidze i gdybym miała taką okazje, to bym komuś to upchala..ale nie ma komu...
Kiedy ja was znów poczytam