karina22, ech...........ja już próbowałam wielu sposobów...ale nie ma mocnych na moja córkę.
Spacery,schody,sex ,pastowanie podłóg na kolanach...skaknie na piłce....
A męża nie mam w domciu,wyjechany w delegacjii
Ale dzisiaj wraca
Ruszyć mnie tylko może porcja Oxy