Witajcie. Melduję się z powrotem. Stęsknilam się za Wami.
Za dużo nie miałam do nadrabiania
edulita, współczuję. Życie jest takie okrutne...
falicity, ale Oleńka wyrosła.
elu,
maritta, sesja biało-czarna była wspaniała. Teraz mamy różowe tonacje od ciebie
asiu, a co u ciebie?
Co do spania, to Maciej ciągle śpi w łóżeczku. Po kąpaniu, daję mu do łóżeczka butelkę mleka i po wypiciu albo od razu zasypia, albo bawi się jeszcze "Mimi", czyli miśkami. Nigdy nie wyciągam go z łóżeczka, ale on też tego nie oczekuje, nie płacze. Gdy się bardzo nudzi, to dostaje jeszcze do łóżeczka książeczki. Zasypia 21.00-21.30 i wstaje między 7.00 a 8.15. Dłużej pewnie będzie spał jak ja pójdę do pracy
Pobyt na wsi był wspaniały. Najbardziej lubiłam brać Macieja na łąki, tam było miękko i bezpiecznie. A teraz krótka historia. Maciej, gdy rozkosznie bawił się z kotkiem (trzymał go głowę

), głaskał go, mruczał z radości (Maciej i kot też

) został zapytany przeze mnie "Maciusiu podoba ci się kotek? Chciałbyś mieć takiego kotka?" Na co moje dziecię odpowiedzialo :"Nie, muuuuu"

Zakochał się w krowach

Codziennie pierwsze kroki kierował do obory.
Nic to, uciekam ubijać kotlety. Maciej śpi już dwie godziny, starczy mu
[ Dodano: 2008-08-12, 16:21 ]
Maciej nadal próbuje mówić trudne wyrazy. Grillowaliśmy, a pamiątką po nim jest nowe słówko Macieja "Glryyyyl", tylko to rrr jeszcze takie koślawe

, na swoją kuzynkę Angelę mówił "Dela"

a na jej siostrę Łucję

"Dela"
