karina22 no tak aparat stal a ja zamulilam, moze to bylo to za zla bylam na jacka bo sie zasiedzial w tym szpitalu u tej kolezanki z podstawowoki co po wypadku byla....
Dzis znow u mnie Mama , bo jacek na nocce...na spacerku bylysmy, ale mala dzis marudna no normalnie
wogole dzis sie stalo tragedia jak dla mnie
zaczela kaszlec krotko po karmieniu, potem placz z zezkami
i slina jej jak by leciala z buzki..a ja sama bylam, co ja przezzylam
zaraz tel do mamy ze cos nie tak z Ola, i okazalo sie ze to chyba sie slina zaksztusila i za duzo jej miala w buzce...a ja wylammmm z nia razem i tylko sie modlilam by nic jej nie bylo, na dzis ama dosyc
a jagodka slodka i jaka grzeczna w gosciach, super ze beda rowniesniczkami moze jak my sie zaprzyjaznia:)
aaaaa jagna urodzila
napewno sama napisze nam jak bylo
papapa