ŁaŁ!! Wyszłam na chwilkę przypilnować męża, czy aby dobrze maluje a tu już tyle postów
Dziewczyny... o tej Gangrenie z caps lockiem, to ja już nawet pisać nie chcę, bo na nowo zacznę przeżywać. Czy wystarczy wam, że napiszę, że mi czystość podłogi dziś paznokciem sprawdzała, bo zobaczyła mały brudek i sprawdzała całą resztę? Przypominam, że remontujemy wszystkie pokoje na raz, i siedzimy w ciągu dnia w jednym, wszystko tu teraz robimy- jemy, pijemy, klikamy na TT itd... Albo mówiła po kolei co mam robić w przypadku, gdy rozlało się nieco kawy?? Dostałam tez wytyczne, co jeszcze trzeba zmienić, bo to "rupiecie".. Kuźwa, ja też mam oczy i wiedzę o tym co trzeba, a o tym co jest modne wiem jeszcze lepiej niż ona... Tylko czy ja dostaję wszystko gratisami w sklepach?
Ufff, znów się nakręciłam
Delicja, dzięki losowi, że wszystko jest dobrze
A Julcia to niezła modelka
dzięki, ale szczerze mówiąc jej ta czapa do gustu nie przypadła
Na początku miała założoną ją normalnie to zrzuciła jak podszedł ten fotograf, a potem, na tym zdjęciu to nie wiedziała nawet, że ją ma
Ta ręka za nią, to ręka policjanta co jej trzyma tę czapkę nad głową
Nawet jej mina świadczy o tym, co ona sądzi o tej sytuacji
Ale mnie tam się podoba
A Julka chyba będzie zakonnicą... Wiecie, ona ma bzika na punkcie Bozi... Rzadko chodzimy do Kościoła
A ona wszędzie na widok obrazków świętych, krzyży składa rączki (nie wiem kto je tego nauczył) Np ostatnio jak wychodziliśmy klatki teściów to mówiła "papa Boziu" dotąd, aż straciła Kościół z pola widzenia... na cmentarzach to jest istny szał.. dziś wracaliśmy z miasta i tylko przejeżdżaliśmy obok Kościoła a ona z kilometr się darła: "Bozia, Bozia" i trzymała złożone rączki... Przed spaniem zawsze mówi do obrazków w domu: papa Boziu, składa rączki i przesyła buziaczki
Nie mówię, że to złe lub głupie, ale dziwne biorąc pod uwagę, że tylko raz czy dwa mój ojciec jej to pokazał
I to kilka miesięcy temu, a jej się teraz tak to zakodowało. Żadne zwierzaki, zabawki, nic! nie znaczy dla niej tyle co Bozia... Co Wy o tym myślicie?
[ Dodano: 2008-08-18, 23:01 ]
a na poważnie to ekstra, że teściowej ciasto nie było zatrute...
taaak, 100% powagi
[ Dodano: 2008-08-18, 23:06 ]
Kasieńko możesz grać w Totolotka
toć już nie od dziś wiadomo, że
Katrin to wróżka
A kto mi poród na świąteczny weekend wywróżył??
Oczywiście nie mam tego za złe
Katrin, z tym totolotkiem to poważnie przemyśl sprawę