GLIZDUNIA, to wsiadaj w samolot i predzaj do nas lec i korzystaj ze slonca =D
my bylysmy na spacerku na poczcie, potem w sklepie a zaraz chyba lunie, wiec ucielysmy do domku...
wczoraj wieczorem jak kąpałam Kiniulke to sie okazało, że jest za malo plynu do mycia! ale jakos w resztkach ja umylam! i dzisiaj jak bylam w centrum w sklepie (rano) to pamietalam ze mam upic 2 rzeczy ale kupialam tylko jedna rzecz bo zapomnialam co to miala byc druga - czyli zel do mycia! i teraz mi sie przypomnialo!! i co??? w aptece nie bylo, w innych sklepach tez nie! w czym ja ją dzisiaj umyje?? chyba samą wodą... mam szampon, ale chyba nie bardzo szamponem myc cialko... kurcze co ze mnie za matka...
rano bylysmy w centrum handlowym i tam byl maly piesek (wielkosci glowy toresa)! byl mały i taki zwinny ze Kinga patrzyla na niego i sie tak cieszyla ze szok! chciala go wziac na rece ale on si enie dal! no toresa to ona nie wezmie na rece...