Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

23 sie 2008, 13:14

Wisinko Trzymam kciuki żeby wam sie wszystko ułozyło w wawie jak najlepiej. Ciesze się,że Rysiek znalazł fajną prace i oczywiście jakbys miała kiedys okazje się z nim zabrac do Krakowa to koniecznie musimy sie na kawe umówić.

Anita WIesz z tym,że nie można mieć wszystkiego ja niestety też sie o tym przekonuje, u nas kasa jest i praca ale widac zdrówka brakuje. Takie zycie. Biedna będziesz sama ze wszystkim na głowie, ale silna babka z ciebie i dasz rade, a zanim sie obejrzysz Kacper pójdzie do przedszko.la a ty będziesz mogła spokojnie wrócic do zycia zawodowego.

Ja wczoraj wróciłam do domu po 23, bo z Magda przygotowywałysmy mieszkanie, dzis tez byłam bo musiałam odebrac i zawieźć tort i kupić jeszcze resztke rzeczy. Teraz bede się zbierać za robienie tortu drugiego dla Tosi bo w niedziele mamy urodziny Tosi dla rodziny :ico_olaboga: jak ja to przezyje po dzisiejszej imprezie to nie wiem, ale w przyszły weekend idziemy na wesele więc to jedyny termin.

A Tosia dziś mnie mega zszowkowała bo pierwszy raz się rozpłakala bo chciała coś do jedzenia, zobaczyla jak jem parówke i tez chciała :-D normalnie szo jak nie moje dziekco ale bardzo cieszy jak ma taki dobry apetyt. Teraz strasznie ubi pić herbatke łyżeczką albo z kubka normalnego i jak widzi że ja pije to tez jest wrzask.

Ok uciekam bo toska już się dopomina atencji...

mala-mysz
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 232
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:04

23 sie 2008, 15:14

Anita, niestety masz rację, ze nie można mieć wszystkiego. U nas też ostatnio pojawiają się kłopoty z kasą na horyzoncie. Sebek nie najgorzej prosperuje, póki Hani nie było robiliśmy remont mieszkania i jeszcze mieliśmy kasę, żeby co miesiąc fundusz w banku zasilać. Teraz Hania pochłania sporo pieniążków i jeszcze wszystko podrożało i jakoś nie chce nic zostawać. Do tego zmieniłam pracę, na co prawda dużo fajniejszą, ale też mniej płatną póki co i okazuje się, że do funduszu zamiast dokładać, zaczynamy z niego wyciągać. Jak tak dalej pójdzie, oszczędności się skończą i zaczniemy sobie długi robić.
A Hanka ostatnio żarłoczna się zrobiła niesamowicie. I wybrzydza przy tym. Wczoraj poszliśmy do pizzerii, zamówiliśmy jej makaronik z masłem, a ona nie - nasza pizza lepsza (mimo, że z czosnkiem była). Jeszcze dziś rano dojadła, bo przynieśliśmy jeden kawałek do domu i rano go sobie na śniadanie odgrzałam - zjadła mi pół. Potem kaszkę, kanapkę z szynką, kawałek ciasta... i mimo, że tyle je, dalej jest chuda. Zaczynam się martwic o jej przemianę materii. A może nie trawi jak należy. Sama nie wiem.

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

23 sie 2008, 15:18

Anitka wiem co czujesz bo ja tak zyje od 4 miesiecy.U mnie na szczescie sie to konczy ale wiem ile to wszytsko kosztuje!Nie martw sie.jestem pewna ze na plus bedzie to ze zblizycie sie do siebie!!!A jak daleko bedzie twoj maz??I czy bedzie w jednym miejscu tak abyscie mogli razem sie tam przeniesc??

Wisienko super ze jestes!!!Ciesze sie ze wszytsko zaczyna sie ukladac!Taki awans w tak krotkim czasie to wspaniala sprawa!!!!Ty na pewno tez znajdziesz super posade!!!A My tez tulalismy sie ostatnie miesiace i teraz zaczyna sie wszytsko ukladac!!!!

Ania jak dziecko sie upomina o jedzenie to cale serce sie cieszy :-D UDANEJ ZABAWY!!!!

My bedziemy miec 3 roczki Nelci.jeden w Lublinie,drugi u mojej Mamy a trzeci w krakowie :-D Mam fajny przepisa na torcik.Ide ogladac film.papap

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

23 sie 2008, 15:58

Witajcie:)
dzieki dziewczyny ale jakos tego wszystkiego nie widze... ku... jakbym miala chociaz mame ktora pomaga...
Martunia to jest praca generalnie po calym pol. polud.zach. co tydzien bedzie gdzie indziej bedzie robil prezentacje dla wycieczkowiczow w hotelach... dlatego tez mnie chu.. strzela ze on bedzie nonono wozil i pracowal po 3-4 godzinki dziennie a ja ze wszystkim sama do tego ta moja bujna wyobraznia... a moze rzeczywiscie bedzie dobrze kasa ma tam byc taka jakiej jeszcze nie mielismy ludzie wyjezdzaja za granice i tez sobie musza poradzic... a fakt czasami jak Rysiek siedzial za duzo w domu to mnie irytowal... babie nie dogodzi...
Preudenc ale bedziesz skacowana na urodzinkach Tosi i co gorsza przy rodzince... ale ty jako lekaz juz bedziesz wiedziala co sobie zapodac aby uzupelnic mineraly.. mam znajomego ktory pracuje w pogotowiu on kaca nie ma lyka cos tam ale teraz to ci nie powiem co...
a u nas cyrk przy jedzeniu kaszy dzisiaj rano zrobil taka awanture nie wiedzialam o co mu chodzi niby zachowuje sie jak glodny a kaszy nie chce pierwszy posilek zjadl dopiero o 11 :ico_szoking: po czym o 13 nie wyrobilam sie mu z obiadkiem wiec zrobilam mleko i wypil wiec o co chodzi? dodam zmienilam mu mleczko na te po roczku a moze go buzka boli bo zeby sie wybijaja...
Kacper sie zrobil strasznie kumaty lapie go na tym ze juz wszystko rozumie... cwaniaczek... po roczku tak ja mowila mi kolezanka jest skok rozwojowy i to intelektualny...

Aga78
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 965
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:00

23 sie 2008, 17:17

dziewczyny u nas dramatycznie :ico_placzek: mamy wszyscy rotawirusa :ico_placzek: :ico_placzek: trzymajcie kciki żebyśmy w szpitalu nie wylądowali

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

23 sie 2008, 21:31

Aga, co sie stalo??? Tak nagle??? Oczywiscie jestem z wami i trzymam kciuki za was :ico_pocieszyciel:

mala-mysz, super zdjecia masz w opisie. :ico_brawa_01:

Anita, ja tez mam rozne mysli najrozmaitsze, ale staram sie myslec pozytywnie. A zaufanie to podstawa, tak? Wiec musimy byc dzielene i mocno sie trzymac :ico_buziaczki_big:

martunia, to fajnie 3 imprezki!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ja tez sie bardzo ciesze, ze juz znowu jestem z Wami.

Kurde, co sie stalo u Agi??? :ico_placzek:

mala-mysz
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 232
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:04

23 sie 2008, 22:52

Aga, buziaki dla was. Trzymajcie się dzielnie i wracajcie do zdrowia szybciutko.
Anita, wiesz, ja sama takich doświadczeń nie mam, ale wysyłam ludzi do pracy za granicę i widziałam już różne sytuacje.... Przetrwacie to i będziecie jeszcze bardziej zżytą rodziną, tylko nie można się poddać. Wiem, że to się łatwo tak gada, ale będzie na pewno dobrze.
wisienka, dzięki. To zdjęcie Hanki z dydem z boku mnie rozbroiło - cała ona - łobuziara.

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

24 sie 2008, 09:04

Hej Dziewczyny!!!!

Aga trzymajcie sie!!!Trzymam mocno kciuki za szybkie ozdrowienie!jesli dzis dam rade dojsc do kosciola(pada jak cholera) to pomodle sie za was!!! :ico_pocieszyciel: :ico_buziaczki_big:

Mala myszo Hania to prawdziwy żarłoczek :ico_brawa_01: Tylko sie cieszyć!!!Nie sadze zeby jej coś było!Moja Nel tak wpiepszala przed tym jak duzo urosla noi nabrala w koncu cialka!!!A z kasa jak z kasa.U Nas Adam tylko pracuje, co prawda zarabia bardzo dobrze ale przy rachunkach za wynajem mieszkania i media to wychodzi ok 2000 plus zycie i okazuje sie ze starcza na styk :ico_olaboga: Ale za rok mysle ze bedzie lepiej bo kupimy mieszkanie i za 2 lata ja juz do pracy pojde!jakos bedzie......

Anita a mysli najrozmaitsze takze miewam ale ze u Nas sytuacja ze co chwilke jest rozlaka trwa okolo rok (najpierw 4mies USA a teraz 4 miesiace na weekendy) takze dalam sobie spokoj bo nie dalabym rady tak dlozej pociagnac bo zamyslec na smierc sie mozna!A zreszta powiedzialam kiedys A ze jakby mnie zdradzil to jest najglupszym czlowiekiem na swiecie zwlaszcza ze przez pol godz przyjemnosci traci rodzine i kobiete ktora Kocha go!akze zaufanie to podstawa a tak czy inaczej jak chlop jest lajdakiem to jak wyjdzie po smietane moze wyladaowac ze sprzedawczynia na zapleczu...Nie ma co sie zadreczac tylko glowa do gory i trzeba robic wszytsko zeby by rodzinka byla szczesliwa!!!!A tak na marginesie na Twoim miejscu z Twoja aparycją nie martwiłabym sie o nic :ico_oczko:


Ale hania cudnie wyglada w tej sukienuni, dopiero teraz mi sie zdjatko otworzylo :ico_brawa_01:


A moja Nelinka od wczoraj lazi z tel przy uchu i namietnie dyskutuje po chińsku z babcia i tata.Pasc mozna ze smiechu.czasem ja gdzies polozy tel to udaje ze ma go przy uchu i tez gada takze to znak ze zaczyna dzialac wyobraznia :ico_brawa_01: Taka sie dorosla robi ta moja Corcia!jestem w szoku jakie ona robi postepy ostatnio :ico_brawa_01:
Za tydz jedziemy juz do Krakowa i wreszcie caly czas razem :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Ostatnio prawie caly czas jestesmy arzem bo A troche pracuje tez w lublinie wiec nie widzimy sie maks 2 dni w tyg ale to bedzie co innego1Noi wreszcie bede pania domu i bede robila wszystko po swojemu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

mala-mysz
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 232
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:04

24 sie 2008, 09:14

martunia, dzięki :-)
wiecie, coś chyba jest w tym przyspieszeniu rozwoju w okolicach roczku. Hanka coraz szybciej uczy się rożnych rzeczy. Ostatnio mojej mamie robiła "sroczka kaszkę gotowała", a dziś nas zaskoczyła, bo ma taką kostkę, w którą się wkłada klocki o rożnych kształtach i siedziała na podłodze ze 20 minut i wkadała klocki )oczywiście nie przez właściwe dziurki, ale jak tam jej sie zmieściło). Włożyła prawie wszystkie-cztery największe jej zostały. Pierwszy raz zajmowała się czymś tak długo, a poza tym na karcie rozwoju, którą dała nam lekarka do wypełniania wkładanie małych rzeczy w większe jest dopiero w 14 miesiącu zapisane.

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

24 sie 2008, 11:12

Mala myszo cos w tym jest.Nelinka ma kolorowe kubeczki od najmniejszego do najwiekszego i tez jej bardzo sparwnie idzie wkladanie mniejszy w wiekszy i potrafi sie skoncentrowac na tym bardzo dlugo.Polecam taka zabake, tania a naprawde rozwijaca.A kostke tez mam zamiar jej kupic moze na roczek tak jak zabawkowy tel kom bo rozwala nasze :ico_oczko:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość