na kawusię się ktoś piszę
ja, ja!!! wlasnie popijam, gorzka, taka przyjemna po tym slodkim holerstwie

ale pawika nie bylo, wiec sukces

za to byl taki maly chlopczyk, wiecie, moze ze 4 lata... skierowali go na te badania, bo b. duzo siusia, malo wazy, zrobili mu probe zwyklym glukometrem i mial b. wysoki cukier

no i teraz krzywa musi zrobic i biedaczek tak plakal jak mu krewke pobierali... a pozniej, pod sam koniec, wyrwal mu sie pawik i nici z proby. tak mi go szkoda bylo...
to głupstwo ale ja pekam z dumy
zadne glupstwo

, masz prawo byc dumna!!!

ja jestem dumna z siebie, bo coraz mniej krzycze na meza w samochodzie

mam fobie, caly czas wydaje mi sie, ze bedziemy mieli wypadek

wierzcie mi, to tragedia bac sie wsiasc do samochodu, szczegolnie kiedy tutaj wszedzie daleko i samochod (ew autobus) jest niezbedny
Witam wszystkie mamusie...

witam Karoline

wiesz juz, jaka jest plec dzidziusia??? no i poprzednia dwojka - jak reaguja na twoj brzusio???
osita pewnie nie bedzie miała problemu bo u niej w grudniu i tak pewnie ciepło będzie

hihihii, no klopotu nie bedzie na pewno, zwazywszy ze junior ma ze 3 kombinezony

do tego ma jeszcze kurteczki i cieple spodenki, ze dwa rozki, kocyk... w rozku nie przewioze, bo fotelik u mnie obowiazkowy dla dziecka (w sensie ze z moja fobia nie przewioze dziecka nawet 5 metrow bez fotelika) a gondola nie ma pasow do przewozenia w samochodzie... i mimo ze cieplo, to jednak dzidziusia kilkudniowego trzeba cieplo ubrac, bo wilgoc jest ogromna i latwo sie przeziebic.