doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

02 wrz 2008, 21:07

Dziś wszamała na obiad chili con carne.
a coz to takiego???
a ja wróciłam właśnie z wieczornego biegania i z basenu. Jestem masakrycznie zmeczona. To nie na moje siły.3km w jedną stronę, godzina basenu i 3km spowrotem
podziwiam :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
anza
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1559
Rejestracja: 09 mar 2007, 17:28

02 wrz 2008, 21:11

ja tylko cześć mówię
przeczytałam
i muszę sobie iść bo mąż ma pracę na kompie :/

tylko:
Zbora trzymaj się dzielnie! :*
Glizdunia i Jagodka myślcie pozytywnie - wierzę, że będzie dobrze :-)

Doris buty WOW!!! :ico_szoking: :ico_brawa_01: :-D

A JA JESTEM :ico_zly: NA MOJEGO TATĘ...... wkurza mnie jak moi rodzice wiedzą lepiej co ja "powinnam" zrobić w moim życiu (czyt. gdzie pracować i ile zarabiać...) wrrrrrrrrrrrrrrrr
ale nie mam już czasu żeby się rozpisać może potem
papapa

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

02 wrz 2008, 21:12

super danie meksykańskie (bodajże)
Składniki, dla 3 - 4 osób:
• 1 łyżka oliwy z oliwek
• 1 duża cebula, pokrojona w kosteczkę
• 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
• 1 łyżeczka przyprawy chilli
• 1 łyżeczka przyprawy kmin rzymski (kumin) w proszku
• 1 łyżeczka suszonego oregano
• 450 g mielonej chudej wołowiny
• 1/2 puszki pokrojonych pomidorów bez skórek (200 g)
• 1 kostka bulionu wołowego
• 1 duża czerwona papryka, bez gniazd nasiennych, pokrojona w kostkę
• 5 suszonych pomidorów
• 1 puszka czerwonej fasoli “kidney” w zalewie (400 g), odsączonej z zalewy
(zamiast przypraw ja dodają gotową przyprawę chili con carne )
Przygotowanie:

* Na dużej patelni z przykrywką rozgrzać olej i zeszklić cebulę, dodać czosnek, chilli, kmin rzymski i oregano i mieszając smażyć przez 1 minutę. Stopniowo dodawać zmieloną wołowinę, mieszając zrumieniać z każdej strony.
* Dodać pomidory z zalewą i pół puszki pozostałego soku pomidorowego (w razie potrzeby uzupełnić wodą). Dodać bulion wołowy i doprawić solą oraz pieprzem, ewentualnie kolejnym bulionem.
* Przykryć i gotować przez 20 - 25 minut, w zależności od delikatności mięsa. Dodać paprykę i suszone pomidory i gotować pod przykryciem aż papryka będzie prawie miękka, przez około 15 minut, od czasu do czasu mieszając. Na koniec dodać fasolę i chwilę razem pogotować.
* Podawać na gorąco z białym ryżem, chipsami z tortilli lub plackami tortilli, ewentualnie z dodatkiem kwaśnej śmietany i sałatki z awokado.

a i ja czasami daję zwykłe mielone mięso

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

02 wrz 2008, 21:12

ewcik to dobrze wysiłek fizyczny pomaga na nerwy :)

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

02 wrz 2008, 21:14

doris, ja siebie też podziwiam ze tyle mi sie udało przebiec i jeszcze trochę pływać.

[ Dodano: 2008-09-02, 21:16 ]
jagodka24, wiem że pomaga, jescze ulubiona muzyka w trakcie biegania i jest ok

[ Dodano: 2008-09-02, 21:16 ]
dobra teraz juz naprawdę zmykam sie prysznicować

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

02 wrz 2008, 21:18

Ewcik, dzieki za przepis, chyba wyprobuje :-D

[ Dodano: 2008-09-02, 21:25 ]
ja mowie dobranoc, bo jestem jakos padnieta po dzisiejszym dniu, albo wczorajszym wypadem do kina...

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

02 wrz 2008, 21:26

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
w koncu mi sie zgraly fotki,lece jeszcze po filmik...

[ Dodano: 2008-09-02, 21:32 ]
Ewick...przepisik obiecujacy..my poki co nie jemy zbytnio pomidorow zeby Mayci smaka nie robic...a ona biedna tak uwielbia....dzis byl wyjatek...
teraz juz spi z tatusiem....

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

02 wrz 2008, 21:51

Hej!
nonono.....zamiast kina mam kłótnię z J na boku...super!!!

Doris nonono buty!!! podziwiam...i polecam tkaie żelowe wkładki do obuwia z shola i sztyft przeciw odciskom compeed chyba, miałam na weselu moim, bo dla mnie obcasy jakiekolwiek to jak mount everest...i było super! koniecznie kup!!!
Ewcik :ico_sorki: Ty powinnaś jeść teraz za 3 przy takim wysiłku, bo nam znikniesz!!! danie obiecująco brzmi, może kiedyś zrobię.
Jagódka nie czaruj tym swoim wyglądem, nie jest tak źle na bank! poza tym...obcasy ujmują nam kilogramów :ico_haha_01:
Lady każdy ma czasem zły dzień, oby tak nie było na egzaminie.
Glizdunia :ico_brawa_01: za Hani apetyt!!! i zdjęcia, heheheh

zrezygnowalam z kina, bo rodzice muszą jutro wstać przed 5 i jechać do tego szpitala. Co prawda mama stwierdziła, ze ona idzie spać, ale tata może czuwać.Ale boję się, że jak mała się by obudziła...bez sensu, niech oni isę wyśpią spokojnie. No i tak gadaliśmy z J o tej mojej firmie, a się okazało, że zapomniałam czegoś tam w sprawie rejestracji, ale spoko. No i dotarło do mnie, że skoro nie pamiętam tkaich spraw, to jak ja dam radę z całą firmą? powiedziałam, że żałuję tej decyzji. A J na to...że nie musze otwierać, że mogę wrócić do pracy skoro żałuję. i jeszcze na koniec zapytał dlaczego...a jak nie odpowiadałam już bo byłam zła to za mnie odpowiedział..."bo 2dni w domu nie możesz wytrzymać z dzieckiem"! pojechał ze mną jak ze szmatą tym tekstem! poczułam się jak wyrodna matka, która na prawdę ucieka przed dzieckiem...no i foch wielki, obraza...powiedziałam mu, że już nigdy się ma do mnie nie odzywać i wyszłam. Siedziałam chyba z godzinę w łazience w totalnym bezruchu...bez sensu...żałuję...teraz to ja nawet żąłuję, że wczoraj tego nonono przepraszałam za cokolwiek! nie zasluguje na to palant zasrany! widzi tylko czubek swojego nosa...mam dość moje panie, coraz bardziej mam dosć...

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

02 wrz 2008, 21:57

Zborra,usmiechnelam sie pomimo tego co napisalas....do mnie w ostatnim poscie :ico_oczko: ...ale tak powaznie to,no przykro mi ze baknal z takim tekstem....i Karolina uwazaj bo chyba tobie tez przydal by sie wyskok gdzies z kims.....albo nie wiem....bo tez nam wpadniesz w jakas depreche....i nie lam sie...zapomnisz jeszcze nie raz jakiejs waznej rzeczy-jestes tylko czlowiekiem...a biznesik ma byc dla Ciebie ulga a nie kara!!!!masz zrobic w ten sposob cos dla siebie,byc dla siebie kims!!!to niech J.siedzi przy Hani a Ty idz gdzies,moze jednak do kina?albo na drinka ....a co!!!

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

02 wrz 2008, 22:00

no tak, rozpędziłam się...sory!
gdzie ja mogę iść? o 22 ....mieszkam na wsi, nawet zaplutego baru tu nie ma...kumpel mi poradził pobiegać..bez przesady, masochistką nie jestem...idę poszukać alkoholu, choć go nie mam...może whisky wypiję, a nienawidzę tego ...ale z braku laku...
mi wyjazd jak najbardziej, ale nei mam z kim pojechać...z żonatym kumplem chyba nie wypada... :ico_oczko:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość