ja tez mialam taka sytuacje z pokarmem.PRzystawialam do piersi a OScarek ciagle plakal,wisial przy cycku,dopiero jak wzielam laktator i sprobowalam sciagnac to sie okazalo ze nic nie leci
Ale ponoc pokarm zaczyna sie normalnie produkowac od 3 doby po porodzie i u mnie tez tak bylo.
JAk sie rozhulalam z karmieniem tak dotrwalam do 13miesiecy,a cale ,pierwsze siedem tylko na cycu.ZEro sloiczkow,zero obiadkow,kaszek,nic nie chcial moj uparciuszek.Mialm sie z nim trzy swiaty,dopuki nie pojechalam nad morze i zmienilam klimat.Wszytsko jak reka odjal.ZAczal ladnie jesc,sypiac itd.