Witaj
Orzeszkowa napisz coś więcej o sobie, kiedy termin i czy wiadomo już coś odnosnie płci, a może imię już wybrane??
Marcia, gratulacje córeczki! Czasami ta kobieca intuicja zawodzi, ja też miałam przeczucie, że bedzie dziewczynka a tu siusiak na ekranie
Karolina, dziękuję bardzo za prezencik, mój adres masz dodatkowo na kopercie w której przysłałam Ci włóczkę, jakby co.
Tosia, Osita ma rację, tak własnie reaguje układ immunologiczny, gorączka, osłabienie...wszystko bedzie dobrze, napewno. Ja też się wybieram jutro na wieczór panieński. Zapowiedziałam już pannie młodej, że wpadmam z małym facecikiem
, żeby nie było, że to czysto babski wieczór.
Osita, nic nie napisałaś o tym czy udało Ci się przenieść Carmen do innej klasy.
Ja niestety nie jestem tak odpornana na to co się dzieje gdzieś dookoła, udziela mi się krzywda innych ludzi...może dlatego, że i u mnie nie było kiedyś za wesoło w domu (mam niepełnosprawną siostrę) ale wiem też, że nic tym przejmowaniem się nie zwojuję. Mogę jedynie jeszcze bardziej cieszyć się z tego co mam.
Adka, ja też myslę, że na własną rękę lepiej nic nie łykać, chociaż wiem, że paracetamol i rutinoscorbin mozna łykać. Ale najlepiej poradzić sie chociażby lekarza pierwszego kontaktu. Zdrówka rzyczę!