I mój Krystek uwielbia winogrona. Na początku się bałam że skórka mu zostanie, ale je dłuższy czas i nic się nie stało więc mam nadzieję że już będzie dobrze.
Kurcze tak mnie nastroiłyście że i ja się muszę wziąć za siebie. W końcu muszę sobie kupić jakieś maseczki i pilling ale to na wypłatę ;)
Glizdunia ja teraz pracuję 4 dni w tygodniu więc w piątki mam wolne i załatwiam różne sprawy.
A ja byłam dzisiaj u lekarza. Miałam iść ze sobą bo ostatnio jestem bardzo osłabiona i dostałam skierowanie na wszystkie badania. Niesttey rano Krystek wstał z gorączką i katarem lejącym więc przy okazji i jego zbadała. No i mamy wirusisko. Dostał syropki i mam nadzieję że będzie z nim lepiej. Teraz śpi chociaż mógłby się obudzić bo zaraz trzeba się yć i spać na noc a on co? Wyspany będzie
