Hej!
dziękuję wszystkim za pamięć i piękne życzenia...to miłe!!!
Powiem Wam, że dopiero niedawno weszłam do domu...Hania już była w wannie, więc szybko dokończyłam kąpiel i ją położyłam...ale mleka prawie nie wypiła

znowu...i jeszcze marudziła że nie chce się położyć...pewnie dlatego, że cały dzień mnie nie widziała...no ale już jest cicho i mam nadzieję, że co najmniej do 5tak zostanie!
co do zakupów...no udane są, ale niestety już na urodzinowy upominek nie było ani czasu ani kasy...dzień spędziliśmy w IKEA, OBI i LIROY MERLIN...biegając z kartką po regałach...no w sumie fajnie, bo mam już...fotele i stolik do recepcji, szafkę z umywalką, lustro, ramy na dyplomy, kwiatki do dekoracji, miseczki, pojemniki, ręczniki i pled do przykrywania klientek...nogi do blatu na recepcji...ale blatu już nie było

No trudno...a...mam jeszce farbę i 2komody na wszystkie duperele oraz witrynę na kosmetyki! wszystko jakimś cudem weszło nam do auta!!!
od jutra intensywne składanie zamówień pozostałych...a może już dziś coś zamówimy...
padam na pysk...i nawet nie czuję, że dziś mam urodziny...no, przepraszam...czuję jak czytam życzenia
Doris, toż ona pochłania te obiadki!!! brawo! a samopoczucie rozumiem..cały dzień pada, beznadzieja!!!
za to
Glizduni tego słońca też zazdroszczę! a Mayci co się nie podobało na wizycie???
Jagódka no kiedy wyniki???
a reszta gdzie???