Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

21 wrz 2008, 15:10

Spływam na obiadek... Trochę później dzisiaj, bo dzieci były na basenie...

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

21 wrz 2008, 18:04

Ojej a ja dopiero co wstałam- przespałam chyba z 2,5 godziny-uuu ale marnotrawstwo czasu.
Evik - odstresuj się i zrelaksuj tym wyjściem:)

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

21 wrz 2008, 19:01

Cześć kobietki, ale naskrobałyście :ico_brawa_01:
Bawiłam się wspaniale, nic o dziwo mi nie dokuczało, nawet butki na obacsach. Wróciliśmy do domku po 3. Wyspalismy się i dzisiaj jeszcze na poprawiny. Jestem padnięta, serio! Po przyziębieniu prawie nie ma sladu, troszkę jeszcze w nosku tylko coś kręci. Daruję sobie dzisiaj wrzucanie fotek na kompa, jutro to zrobię. Idę pod prysznic i spać.
Osita, leć do lekarza skoro masz watpliwości, może to nic groźnego ale lepiej dmuchać na zimne.
Tosia, cieszę się że przyjęcie się udało, tylko bidulko się narobiłaś. Pamietasz o przepisie na ptysie??
Evik, masz rację, należy Ci się chwila oddechu!

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

21 wrz 2008, 21:17

aniafs, cieszę się że imprezka się udała :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: tylko pozazdrościć. Choć ja na dzień dzisiejszy nie mam ochoty na żadną zabawę tylko sen :ico_spanko: Mąż poszedł na piłkę ale jak wrócił to ja wyszłam. poszłam z przyjaciółką na pizzę a teraz siedzę u niej i pijemy sobie herbatkę. No ale mężulek już tęskni bo dzwoni kiedy wrócę :ico_olaboga: ach te chłopy :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

21 wrz 2008, 22:23

Evik tak jak mówisz- Te chłopy. Najważniejsze że wszystko idzie ku lepszemu.
Aniu ciesze się że weselicho udane a przeziębienie przegnane (już nie czuję jak rymuje :-) )A przepis na ptysie - oczywiście:
Ciasto:
1/2 szkl wody
1/2 kostki margaryny lub masła
1 szkl. mąki
szczypta soli
4-5- dużych jajek

Wodę z masłem zagotować aż do rozpuszczenia masła, dodać mąkę z solą cały czas mieszając na malutkim ogniu aż ciasto będzie błyszczące i będzie odchodzić od ścianek garnka. Zdjąć z palinika, przestudzić i dodawać po jednym jajku dobrze mieszając po dodaniu każdego. Na wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą lub kaszką mamnną blaszce układać małe kupki ciasta. Piec ok 30 min w temperaturze 200st aż będą złociste. Nie otwieraj piekarnika przez pierwsze 15 minut pieczenia bo ptysie opadną.

Później kupuję 0,5 litra śmietany 36% i ubijam ją z cukrem pudrem i cukrem wanilinowym. Dodaję też śmietanfixu albo jakiego innego usztywniacza bo inaczej długo nie postoją (na tą porcje musisz mieć 2 smietanfixy). Przecinasz ptysia na pół, ładujesz śmietany, posypujesz cukrem pudrem wierzch ptysia i jesz, jesz, jesz. A później wchodzisz na wagę, przechodzisz załamanie nerwowe widząc kolejne 2 kg na plusie i w akcie rozpaczy zjadasz jeszcze jednego ptysia :ico_haha_01: Smaczności

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

21 wrz 2008, 22:37

Sorki, dziewczyny, ale miałam niezapowiedziany nalot teściów :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
Wszystko wszystkim, ale takich niezapowiedzianych wizyt, akurat w ich wykonaniu nienawidzę :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
Tosia, przepis znajomy, ale podsumowanie.....genialne :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Evik, ale gdyby się wcale nie zainteresował, to pewnie żal byś miała... :ico_haha_01:
Aniu, po udanym weselu i poprawinach w tygodniu będziesz odpoczywała... :ico_haha_01: Tyłek na łóżko, nogi wysoko i LB(leżenie bykiem) :-D :-D

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

21 wrz 2008, 22:38

Tosia napisał/a:
i jesz, jesz, jesz. A później wchodzisz na wagę, przechodzisz załamanie nerwowe widząc kolejne 2 kg na plusie i w akcie rozpaczy zjadasz jeszcze jednego ptysia Smaczności
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Tosia, i oto właśnie chodzi! Dzięki za przepis kochana :-)
Karolinka, podoba mi się to LB :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

21 wrz 2008, 22:51

Aniu, dlatego mam nadzieję, że tym bardziej się do tego dostosujesz... :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

22 wrz 2008, 06:44

Witam Kobitki cieplutko, bo za oknem znów szaruga. Ja dziś idę do mojej roboty zanieść zwolnionko i pokończyć parę rzeczy - mam nadzieje, że pójdzie mi szybciutko. A póki co zapraszam na gorącą herbatkę :ico_kawa:

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

22 wrz 2008, 07:52

Również ciepło witam wszystkie... Pogoda jeszcze bliżej nie określona, ale smętnie to wygląda...
Tosia, powodzenia w pracy :ico_haha_01:
A tak poza tym, to czas na kawkę, nie sądzicie...? :ico_kawa: :ico_haha_01:
Miłego dzionka :ico_haha_02:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość