mikusia oby wszystko do normy wróciło. zdrówka kochana :ico_buziaczki_big:
a ja byłam wczoraj na wizycie i w sumie badania nie wykazały żadnej wady, ale lekarz sie zaniepokoił objawami i skierował na serię badań laboratoryjnych i innych. Z wynikami mam przyjść do niego, ale najprawdopodobniej jest to albo wynik tak silnego stresu (?!) albo jakiejś choroby a la wieńcowej, bo na to wskazują objawy...
ehh....póki co dostałam tabletuszki w razie czego pod język gdyby się ataki powtórzyły.
moniś super zdjecia Martynka wygląda tak poważnie pewnie ze względu na włosy. jejuś...ma ich burzę na głowie a Jadze tak wolniutko rosną....
sandrusia i sto latek uśmiechem przepełnionych :ico_prezent: