O temat prezentów na topie

Szczerze to ja jeszcze nie myślałam, jakoś teraz nie mam głowy do tego, cały dzień latam z gruszką i chusteczkami

Rodzicom to planuję zrobić poprostu album ze zdjęciami naszej rodzinki, bo moja mama ciągle ubolewa, że teraz to ona nie lubi, bo ona wolała kiedyś tak sobie usiąść i pooglądać zdjęcia, a nie w TV, bo dajemy jej zgrane na płycie i odtwarzacz ma. No ale jak woli papierowe to będzie miała. O Karolku no to jeszcze nie wiem sama, coś trzeba będzie wymyśleć, ale pewnie koło listopada dopiero.
A jeszcze nie pisałam, ważyłam Karola 11 kg waży, no wiele nie przybrał od lipca tylko 0,5 kg więc może i ja go zacznę tuczyć jak zbora Hanię

ale jak już wyzdrowieje, bo teraz wcale nie ma apetytu.