no i oczywiście mam nadzieje że będzie udany! 
magdzinka pozazdrościć planów urlopowych 
ale zasłużyłaś na nie ciężko pracując, więc oby Wam się wszystko zgrało
a ja mam dziś fantastyczny dzień. pogoda przepiękna, plany na popołudnie już są - wyskakujemy z Młodą gdzieś zaszaleć na plac zabaw, no i w pracy super. wynegocjowałam fajny kontrakt, dostałam pchwałe i obietnicę podwyżki czyli póki co - obniżenie jesienne nastroju odeszło
i @ też dostałam, tyle że tak obfity...aż jestem przerażona...
nigdy takich nie miałam, a teraz praktycznie wciąż w toalecie siedzę. mam nadzieję że to "tylko" rewolucja organizmu po ostatnich przejściach. nawet tabetki nie pomagają..
życzę Wam kobietki uśmiechu na dziś szerokiego
ale zasłużyłaś na nie ciężko pracując, więc oby Wam się wszystko zgrało a ja mam dziś fantastyczny dzień. pogoda przepiękna, plany na popołudnie już są - wyskakujemy z Młodą gdzieś zaszaleć na plac zabaw, no i w pracy super. wynegocjowałam fajny kontrakt, dostałam pchwałe i obietnicę podwyżki czyli póki co - obniżenie jesienne nastroju odeszło
i @ też dostałam, tyle że tak obfity...aż jestem przerażona...
nigdy takich nie miałam, a teraz praktycznie wciąż w toalecie siedzę. mam nadzieję że to "tylko" rewolucja organizmu po ostatnich przejściach. nawet tabetki nie pomagają..życzę Wam kobietki uśmiechu na dziś szerokiego
a ja właśnie na allegro wylicytowałam Dominiśce bluzke za 4zł (+5zł przesyłka)
o taką:
podoba wam się? sama do końca nie wiem czy dobrze zrobiłam hehe
[ Dodano: 2008-10-02, 20:39 ]
aha, robiłam dziś na obiad takie "kotleciki" jajeczne i bardzo wszystkim smakowały
więc jakby któraś chciała to wklejam przepis i polecam
PRZEPIS NA KOTLET Z JAJEK
o taką:
podoba wam się? sama do końca nie wiem czy dobrze zrobiłam hehe
[ Dodano: 2008-10-02, 20:39 ]
aha, robiłam dziś na obiad takie "kotleciki" jajeczne i bardzo wszystkim smakowały
więc jakby któraś chciała to wklejam przepis i polecam PRZEPIS NA KOTLET Z JAJEK
hej , zapraszam z rana na kawusię 
zaraz idę zaparzyć, ostatnio mam taką ochotę na kawę, że mogłabym pić litrami. Joasia wie już jak się obsługuje nasz ekspres i wie gdzie jest kawa i wszystko co z tym związane i sama małą kawoszką jest uwielbia wąchać kawę, a sama pije inkę i to bez cukru 
ale jak tylko jej się uda to spija po nas resztki prawdziwej kawy albo normalnie podchodzi z łyżeczką i sobie trochę nabierze i szybko do buzi, bo wie że jej nie pozwalamy więc kombinuje jak może.
Jejkuś dziś ostatni dzień w pracy - zaplanowaliśmy, że obojętnie jaka będzie pogoda to i tak jedziemy na urlopik i już
Eve fajnie, że w pracy Ci się tak dobrze układa gratuluję i dobrego samopoczucia życzę
moni a tobie zdrówka - ja już drugi tydzień przeziębiona jestem i nie mogę się tego pozbyć - jeszcze mi mega katar został ale na szczęście Joasi nie zaraziłam
mikusia bluzeczka bardzo mi się podoba i też trzymam kciuki za 
[ Dodano: 2008-10-03, 08:35 ]
fasolka, Sandrusia, majorowa co u was?
zaraz idę zaparzyć, ostatnio mam taką ochotę na kawę, że mogłabym pić litrami. Joasia wie już jak się obsługuje nasz ekspres i wie gdzie jest kawa i wszystko co z tym związane i sama małą kawoszką jest uwielbia wąchać kawę, a sama pije inkę i to bez cukru ale jak tylko jej się uda to spija po nas resztki prawdziwej kawy albo normalnie podchodzi z łyżeczką i sobie trochę nabierze i szybko do buzi, bo wie że jej nie pozwalamy więc kombinuje jak może.Jejkuś dziś ostatni dzień w pracy - zaplanowaliśmy, że obojętnie jaka będzie pogoda to i tak jedziemy na urlopik i już
Eve fajnie, że w pracy Ci się tak dobrze układa
gratuluję i dobrego samopoczucia życzęmoni a tobie zdrówka - ja już drugi tydzień przeziębiona jestem i nie mogę się tego pozbyć - jeszcze mi mega katar został ale na szczęście Joasi nie zaraziłam
mikusia bluzeczka bardzo mi się podoba
i też trzymam kciuki za [ Dodano: 2008-10-03, 08:35 ]
fasolka, Sandrusia, majorowa co u was?
magdzinka to ja już też z kawką się przyłączam chociaż staram się ograniczać ostatnio i zeszlam do dwóch dziennie bo serduszko oszczędzać trzeba 
mikusia oj wierzę, że za niedługo pojawi się następny uwaczek, tyle, że odliczający te 9 m-cy
ja sie dowiedziałam właśnie, że moja koleżanka w ciąży jest drugi raz. podziwiam ją, bo Hubercik ma dopiero roczek a Ona tak na prawdę tylko na sieie i męża może liczyć, rodzice jej zmarli, teściowie daleko, ona pracuje, hubert w żłobku a tu kolejy dzidziuś - wystarany skrupulatnie zresztą trzymam za Nią kciuki, bo jedno poronienie też już niestety ma za sobą...
ja w sumie Maluszka bym baaaardzo chciała - przytulić swojego różowego, pachnącego bobaska, ale w ciąży - jejuś...absolutnie jeszcze nie.
magdzinka no właśnie - gdzie reszta kobietek?
przekaż buziaczka dla Joasi-spryciuli
chociaż staram się ograniczać ostatnio i zeszlam do dwóch dziennie bo serduszko oszczędzać trzeba mikusia oj wierzę, że za niedługo pojawi się następny uwaczek, tyle, że odliczający te 9 m-cy
ja sie dowiedziałam właśnie, że moja koleżanka w ciąży jest drugi raz. podziwiam ją, bo Hubercik ma dopiero roczek a Ona tak na prawdę tylko na sieie i męża może liczyć, rodzice jej zmarli, teściowie daleko, ona pracuje, hubert w żłobku a tu kolejy dzidziuś - wystarany skrupulatnie zresztą
trzymam za Nią kciuki, bo jedno poronienie też już niestety ma za sobą...ja w sumie Maluszka bym baaaardzo chciała - przytulić swojego różowego, pachnącego bobaska, ale w ciąży - jejuś...absolutnie jeszcze nie.
magdzinka no właśnie - gdzie reszta kobietek?
przekaż buziaczka dla Joasi-spryciuli
Dziewczyny a ja cały dom do góry nogami wywracam :) Cos trzeba robić gdy się siedzi w domu wrrrr.
Magdzinka Joasia moze podac sobie rączki z Marti, jeżeli chodzi o kawę. Jak tylko zobaczy że ktoś pije przychodzi z łyżeczka i prosi żeby jej dać. Ja piję zawsze bardzo słabą, praktycznie to mam mleko z kawą a nie kawę z mlekiem :D jak zostaje łyczek na dnie to Marti pije i mówi mniam mnia dobra kawa. Musze zobaczyć moze inke zacznie pic tylko pewnie na wodzie bo o mleku nie ma mowy... nie lubi i koniec.
Mikusia Fajny ciuszek :) JA juz nic Marti nie kupuje, szafki jej sie nie zamykają hehe
Magdzinka Joasia moze podac sobie rączki z Marti, jeżeli chodzi o kawę. Jak tylko zobaczy że ktoś pije przychodzi z łyżeczka i prosi żeby jej dać. Ja piję zawsze bardzo słabą, praktycznie to mam mleko z kawą a nie kawę z mlekiem :D jak zostaje łyczek na dnie to Marti pije i mówi mniam mnia dobra kawa. Musze zobaczyć moze inke zacznie pic tylko pewnie na wodzie bo o mleku nie ma mowy... nie lubi i koniec.
Mikusia Fajny ciuszek :) JA juz nic Marti nie kupuje, szafki jej sie nie zamykają hehe
ja tez już nic nie kupuje na 92 już mam zapas ubranek.
Za to wkurzyłam się i zaczynam teraz kupować ciuszki na 98 żeby już nie być zaskoczona gdy dziecko z wszystkiego wyrośnie
zawsze już miałam przygotowane ciuszki o rozmiar większe.. a teraz nie miałam i nagle dziecko nie miało w czym chodzić i to była tragedia jak przyszło kupować na raz wszystkie ciuszki bankructwo 
a my zaraz lecimy na obiadek do teściów
na 92 już mam zapas ubranek.Za to wkurzyłam się i zaczynam teraz kupować ciuszki na 98 żeby już nie być zaskoczona gdy dziecko z wszystkiego wyrośnie
zawsze już miałam przygotowane ciuszki o rozmiar większe.. a teraz nie miałam i nagle dziecko nie miało w czym chodzić
i to była tragedia jak przyszło kupować na raz wszystkie ciuszki bankructwo a my zaraz lecimy na obiadek do teściów
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości