Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

03 paź 2008, 09:06

Majka dopiero drugi raz chora pierwszy byl w polsce no ale to wiadomo zmiana klimatu no a teraz to ja bylam chora wogole to jestem troche zla bo w sobote byla u mnie kolezanka no i wczoraj do mnie dzwonila ze maly tez chory ze od tygodnia ma biegunke jak dla mnie dziecko jak jest chore to nigdzie z nim nie chodze a ona przyszla do mnie

[ Dodano: 2008-10-03, 09:10 ]
chyba majuni przechodzi goraczka bo sie robi wesola

wczoraj maz dzwonil do mojej tesciowej i ona powiedziala ze mam Majce dac na lyzeczce coli dobra mozna dawac ale chyba wiekszym dzieciom a nie takiej malej oczywiscie maz mi co chwile daj jej coli bo mama tam mowila w takich sytuacjach mnie denerwuje

mariola
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1805
Rejestracja: 29 sie 2007, 21:50

03 paź 2008, 10:08

Iwona moze zrob jej mleko na tej marchwiance ja juz kilka razy o tym slyszalam no i pamietaj ze ma miec diete nie podawaj jej serkow a mleko najlepej z kleikiem ryzowym a na obiadek ryz pamietam ze przy julce pediatra mi tak kazala no i w szitalu dzieci tez zawsze tak jadly.jak sa u was sucharki to tez mozesz jej podac.Duzo niech pije a zoladeczek niech odpoczywa .

[ Dodano: 2008-10-03, 10:08 ]
Amelka jest dzisiaj nieznosna ale teraz sie husta i na teletubisie patrzy i piszczy.

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

03 paź 2008, 10:10

wczoraj maz dzwonil do mojej tesciowej i ona powiedziala ze mam Majce dac na lyzeczce coli dobra mozna dawac ale chyba wiekszym dzieciom a nie takiej malej oczywiscie maz mi co chwile daj jej coli bo mama tam mowila w takich sytuacjach mnie denerwuje
No nie wiem, cola jest szkodliwa, można ja podać, ale tak jak sama piszesz starszym dzieciom, jeśli masz problem z biegunką to najlepszy jest napar z suszonych jagód, ale o tym pisałam wcześniej i można maluchom podać beż żadnego ryzyka.
Jedna nauczycielka nawet "to ile on ma, 2 latka?" :ico_szoking:
hehehe, aż tak dorośle wygląda?????? :ico_szoking:
Strasznie się stęskniłam.. mam nadzieję, że z wzajemniością :ico_haha_02:
Na pewno :ico_oczko:
chyba majuni przechodzi goraczka bo sie robi wesola
To dobrze :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
CleoShe
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2938
Rejestracja: 06 lis 2007, 22:04

03 paź 2008, 10:46

Jarek zmusił mnie, żebym zapisała się do szkoły na kurs angielskiego, stwierdził, że muszę mieć odskocznie od Uli, spotkać się z innymi ludźmi, bo inaczej oszaleję.... hehehe,
Fajnie.. przyjemne z pożytecznym zarazem.
iwona83 napisał/a:
wczoraj maz dzwonil do mojej tesciowej i ona powiedziala ze mam Majce dac na lyzeczce coli dobra mozna dawac ale chyba wiekszym dzieciom a nie takiej malej oczywiscie maz mi co chwile daj jej coli bo mama tam mowila w takich sytuacjach mnie denerwuje

No nie wiem, cola jest szkodliwa, można ja podać, ale tak jak sama piszesz starszym dzieciom
A ja właśnie słyszałam o coca-coli przy biegunkach. Podobno Coca-Cola jest odpowiednio zjonizowana, ma jakieś elektrolity, a przy biegunce dzieci się szybko odwadniają i muszą te elektrolity uzupełniać. Tylko odgazowana ta cola musi być.
Osobiście nie testowałam, a takim naszym maluszkom to rzeczywiście lepiej coś aptekowego podać. Takie cuda można testować na starszych dzieciach.

Ja się szykuję i idę jeszcze polatać po sklepach :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

03 paź 2008, 10:47

troche zla bo w sobote byla u mnie kolezanka no i wczoraj do mnie dzwonila ze maly tez chory ze od tygodnia ma biegunke jak dla mnie dziecko jak jest chore to nigdzie z nim nie chodze a ona przyszla do mnie
my ostatnio też się zaraziliśmy, na chrzcie brat przyszedł z chorym dzieckiem :ico_puknij: takie to nieodpowiedzialne
Iwona i mariola dobrze pisze o tej marchwiance, ja jestem świeżo po dwutygodniowej biegunce i też tak robiłam, ryż i tylko gotowane całe (ze skórką) jabłko z ryżem też (tak w szpitalu jadał), oczywiście nic słodkiego. A i nie masz możliwości kupić tam w aptece takiego czegoś jak Lacidofil (takie ochronne na żołądeczek) i my jeszcze mieliśmy mleko inne (Bebilon Comfort, ale tego chyba u Was nie ma). Napewno wydobrzeje tylko dieta i spokój

I witam przedewszystkim. My dzisiaj tacy niedospani bo zrobił pobudkę o 2 w nocy i rano już od 7-mej na nogach.
Idę teraz do niego bo jeden pisk odchodzi bo musi siedzieć :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Jola_85
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1029
Rejestracja: 17 maja 2007, 12:49

03 paź 2008, 12:24

czesc kochane przepraszam ze nie zagladam ale w weekend zarłam sie z chlopem i nie mialam ochoty nawet na kompa a teraz grypsko zlapalam z dziecmi i mam tragedie w domu chyba same rozumiecie odezwe sie jak wyzdrowieje

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

03 paź 2008, 16:47

jak się za Nim tak bardzo stęsknię to zdaje mi się że jest jakimś ideałem :ico_oczko:
heheheh, ja mam podobnie :-)
Tak mi się jakoś żal Teściówki zrobiło, jak wyszłam na zakupy to po drodze kupiłam Jej kwiatka, żeby może Jej się troszke humor poprawił
Dobra z Ciebie synowa... my kobiety musimy trzymać się razem.
Fajnie.. przyjemne z pożytecznym zarazem.
Ano.... hehehe, najciekawsze jest to, że rozwiązując test zakwalifikowałam się na poziom A2 (semestr 4), a po dzisiejszej rozmowie, lektorka stwierdziła, że mam talent angielski i wcisnęła mnie do grupy B1 (semestr 7). Ciekawe czy sobie poradzę... zajęcia zaczynam 18.10, co sobotę po 3,5 godziny.

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

03 paź 2008, 17:18

pinko no to swietnie ci idzie z angielskim

ja chodzilam wczesniej na hiszpanski zapisali mnie do grupy ktora juz chodzila od wrzesnia a ja zaczelam od stycznia i powiem ze sie nudzilam bo niby nie uczylam sie nigdzie hiszpanskiego ale cos tam umialam a w grupie byly same mlode osoby ktorym malo zalezalo na nauce

Majuni chyba troche przeszlo dalam jej wczesniej paracetamol i mi zwymiotowala i jakos sie jej humor poprawil tylko ze spala dzisiaj tylko 40minut

[ Dodano: 2008-10-03, 19:26 ]
moja niunia poszla juz spac ale dzisiaj bardzo malo spala bo ok 40minut tylko dalam jej na noc paracetamol pod wieczor juz byla bardzo marudna nie moglam sie jej stracic bo zaraz plakala

mariola
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1805
Rejestracja: 29 sie 2007, 21:50

03 paź 2008, 20:48

Ale tu cisza dzisiaj a ja jeszcze 3 dni i nareszcie ta szyne mi sciagna mysle ze bedzie ok bo jak narazie noga dalej opuchnieta jak odwine bandaże i sine.Amelka zasnela przed chwilka popoludniu byla dos znosna ubralam jej papucie i ona tak smiesznie w nich szla na saym poczatku bala sie isc.

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

03 paź 2008, 21:09

cześć dziewczyny.

Gabriel dzisiaj czuł się już lepiej :ico_sorki: miał lepszy humorek i nie ciekło mu tak z noska, więc po jednym dniu prawie przeszło, ale myślę, że jeszcze przez weekend dla pewności będzie dostawał stodal, wapno i kropelki... co ciekawsze... chyba mnie zaraził :ico_haha_01: śmiać mi się chce, bo ni pomyślałam o tym wcześniej, żeby Go na przykład w usteczka nie całować, a dzisiaj jak Go położyłąm spać to kichnęła i nagle TO poczułam-mam nadzieję, że nie będzie ze mną gorzej niż z Gabciochem :ico_oczko:

Gabriel przed spaniem stawał ciągle w łóżeczku-Kuba je obniżył bez problemu :ico_noniewiem: a Gabi sie tylko jedną rżczką trzymał za łóżeczko i się rozglądał wariat mały, wywalił się kilka razy, a końcu sie popłakał, bo mu rączka uwięzła, więc uśpiłąm Go na rękach...

wczoraj natomiast wstawał przy stoliku, rączka mu się omsknęła i nie dość, że udeżył się w stolik to jeszcze w nasze łóżko i wpadł między te dwa meble i się trzasnął w podstawę od lampy :ico_olaboga: nawet nie wiedziałam jak Go stamtąd wygrzebać... nie płakał na szczęście bardzo i nie ma guza... jak to jest kurde pomyślane, że teraz po 10 wywrotek na dzień i nie da się upilnować :ico_noniewiem:

Pinko z tym kursem świetna sprawa... ja bardzo lubię angielski i chłonę go jak gabka... też się zawsze nudziłąm w szkole i na kursie na który chodziłam, na maturze miałam prawie 100% (bo ja już nową pisałam) chętnie bym się pouczyła, dla mnie to poważnie czysty relaks i satysfakcja, bo mi to świetnie wychodzi...

a jak będziesz znała godziny otwarcia zagrody to daj znać :ico_oczko:

chyba będziemy teraz jakiś film oglądać, przed chwilą Kuba przerwał tatuaż i pożegnał klienta-jutro będą kończyć...

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość