dziewczyny ale mam LENIA
pospalam troche za dlugo i mam wyrzuty. a pogoda jak to w marccu=niby slonko, ale wieje i co jakis czas deszczyk
tak mi sie nie chce na spacer z Patrykiem isc, ale jak nie pojde to tez bede sobie w brode pluc, ze nie hartuje dziecka
masakra jakas!!!depresyjny mam jakis nasrtoj, tylko bym smucila.Dzis zdecydowanie widze wszystko w szarych barwach.Mysle, ze nawet dzieckiem nie u umiem sie zając
a moj mąż od wczoraj kaze mi pozytywnie myslec:"Kazdy dzien przynosi nam szczęście",zaczął czytac o odnoszeniu sukcesu przez pozytywne myslenie,strasznie sie napalil. Niestety ja jestem bardziej nastawiona na dzialanie=trzeba sobie zapracowac na sukces i tu maly zgrzyt.bo samym mysleniem okna nie da sie uszczelnic a czekanie na ladna pogode w irlandii to zart, wiec musimy poszukac kompromisu, do zwariuje
Madziu dzieki za numer.
Ale wam zazdroszcze checi do cwiczen.super sprawa

tez co jakis czas przypomina mi sie, ze w sierpniu ide na slub kuzynki i chce wyglądac extra, a zostalo mi jeszcze min, 6 kilo do zrzucenia
