Hej dziewczyny u nas nocka straszna Franek bardzo płakał

dałam mu w nocy nurofen nie miał gorączki ale myslałam że może go coś boli pomogło na godzinę potem znowu płacz

nosiłam go tuliłam a on tak szlochał. Nadodatek burza u nas był i jest okropna pogoda cały czas leje deszcz. Mąż mnie wku...

bo jak Franek zaczął w nocy koncert to ten wziął się zabrał do drugiego pokoju z tekstem że on sie musi wyspać bo jutro do pracy

ja mu na to że mógł sioe położyć o 22 a nie do 24 przy kompie siedział ehhhh. A ja to bardzo cienty jezor mam i oczywiscie musiałam rano zrobić wypominki

że tylko ja sie dzieckiem zajmuje że on nie umi przy nim nic zrobic i to go zabolało

bo miałam rację.
wiec wczoraj Anuszka a dzisiaj ja

jestem zmęczona a on tego nie rozumia
