witam wszystkich :ico_buziaczki_big:
eve tak jak juz dziewczyny mowily faceci zazwyczaj nie rozumieja "kobiecych trosk", mysle ze zapomniec sie nie da, zycze ci tylko by bol po stracie jak najszybciej zniknal.. zmalal. trzymaj sie dzielnie :ico_buziaczki_big:
zycze ci tego upragnionego maleństwa i aby wszystko bylo ok
sama bym już bardzo chciała dzidziusia, ale wiem ze w mojej sytuacji narazie to niemozliwe... z bardzo wielu wzgledow.
Hania była na dwu dniowym "urlopie" u moich rodziców, dzisiaj wrocila i pierwsze co to bardzo mnie rozczulilam krzyczac mama, podbiegajac i wtulajac sie w moje nogi (nie zdazylam nawet sie nachylic zebvy tez ja przytulic
). Później chyba przez godzine bawiłyśmy się w gotowanie i karmienie głodnegop misia, az nie moge uwierzyc ze garki i kuchenka tak ja fscynuja ze tyle przy niej jednorazowo czasu potrafi spedzic
[ Dodano: 2008-10-17, 21:19 ]
Jeśli chodzi o nabiał to Hania je w sumie dosyć sporo rzeczy : jogurciki (te serki dla dzieci typu danonki bakuś to jej sie chyba przejadly bo kiedys wcinala teraz za zadne skarby), serki topione w trojkacikach uwielbia jesc, kefir lubi, biały serek, za serem zoltym jedynie nie przepada.
A odnośnie jedzenia mam pytanie dziewczyny: czy wasze dzieciaczki lubią naleśniczki? Bo moja mała w zadnej postaci nie zje... i mnie to troche dziwi bo nie widzialam jeszcze dziecka ktore by nie lubilo nalesnikow.