Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

Szybko czy wolno, razem czy osobno

12 paź 2008, 22:18

Jak szybko dochodzicie do szczytowania ? Ja na początku mojej przygody nie umiałam wcale dojść do końca, potem było dobrze, a teraz ... albo się nauczyłam, albo jestem strasznie szybka. Jak się kochamy to zawsze szybko dochodze, nawet bardzo, potem mąż. Długo się kochcie czy raczek szybki numerek?A właśnie ... jak to zrobić, żeby szczytowac razem? Nam się chyba o ile dobrze pamiętam udało osiagnąc rozkosz wspólnie tylko raz ... a szkoda, uwielbiam patrzeć jak dochodzi mąż... a jakby razem ...A jak jest u WAs?

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

13 paź 2008, 08:09

u nas w sumie wszystko zalezy od gry wstepnej i od "stopnia" napalenia hehehe....
w sumie T musi sie wiecej napracowac niz ja aby mi sprawic "rozkosz" ale czasami to tez chwila..

nauczylam sie wstrzymywac nawet tak abysmy mogli razem szczytwoac,choc raczej nie jest to az tak czeste....roznei to bywa i zawsze jest tak aby bylo dobrze,kazdy jest spelniony i zadowolony..

a z ta szybkoscia dochodzenia to bardzo roznie walsnie..jesli gra wstepna doprowadza mnie juz sama w sobie do "czerwonosci" to piozniej partner niewiel sie nameczy :ico_haha_01:

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

21 paź 2008, 22:25

Oj coś kiepsko z tym tematem :ico_nienie: Pewnie wszytskie seksujecie się z szybkością światła i nie macie czasu na pisanie :ico_oczko: no i wspólnie oczywiście szczytujecie :-D
wszystko zalezy od gry wstepnej i od "stopnia" napalenia
A to jest pearda..mnie ciężko rozbudzic ale jak się już uda i to tak fest to hohoho ... ale czasami jest tak, że nie ma gry wstępnej i ja jestem oziębła.
nauczylam sie wstrzymywac nawet tak abysmy mogli razem szczytwoac
Możesz zdradzic jak ?? Ja próbowałam a nic z tego nie wychoidzło niestety..bardzo bym chciała.

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

22 paź 2008, 08:55

wiesz Gosiu ciezko tak dac instrukcje do tego bo wiele zalezy od tego jak znasz partnera,czy wiesz kiedy mu dobrze i kiedy dochodzi :ico_haha_01:

na poczatek obserwowalam mojego mena...wiedzialam co trzeba robic aby predko szczytowal i zanim go zaczynalam podkrecac an dobre zawsze wczesniej siebie troszke mocniej podkrecalam...i wtedy kiedy juz wiedzialam ze juz zbyt dlugo nie wytrzymam :ico_haha_01: bralam sie za "ostra " jazde hehe

w sumie potrafie to kontrolowac tylko w pozycji na jezdzca w zadnej innej...w innych to jest jak wychodzi hehe

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

22 paź 2008, 10:15

potrafie to kontrolowac tylko w pozycji na jezdzca w zadnej innej
Wiesz, u mnie to jest tak, że tylko w tej pozycji to wogóle coś czuje :ico_noniewiem: więc inna w grę nie wchodzi. Jakoś nie moge w innej, bo mnie nie ociera tam gdzie trzeba i baaa :ico_wstydzioch: nic z tego.
jak znasz partnera,czy wiesz kiedy mu dobrze i kiedy dochodzi :ico_haha_01:
Oj, mojego T. to znam dobrze w tych sprawach, w koncy małżęństwem nie jesteśmy tydzień ani miesiąc :-D ja wiem kiedy dochadzi, bo ja zazwyczaj jestem szybsza i to jest problem :ico_noniewiem: bo nie umiem długo, choc bym chciała ..a podobno faceci mają częściej z tym problem .. :ico_wstydzioch: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

22 paź 2008, 10:31

my sproo eksperymentowalismy,ale to fakt te wszelkie pozycje keidy to ja jestem u gory bardziej pozwalaja mi sie "nacieszyc seksikiem" :ico_haha_01: :ico_haha_01: choc nie mowie e T nie ma z tego powodu radosci takze...
:ico_haha_01:

ale to tez nie regula...
wszystko zalezy od dnia...

w sytuacji gdy np Gosiu czujesz ze zaraz bdziesz szczytowala moze zwolnijcie..albo na chwilke przesatn...wtedy pomoz mezowi sie bardziej podkrecic i wtedy znowu zacznij i moze sie uda... :ico_haha_01:

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

22 paź 2008, 19:46

czujesz ze zaraz bdziesz szczytowala moze zwolnijcie..albo na chwilke przesatn...wtedy pomoz mezowi sie bardziej podkrecic i wtedy znowu zacznij i moze sie
Spróbuje :-D

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

23 paź 2008, 08:11

sprobuj sprobuj...ale jak sie nie uda za pierwszym razem to i tak sie nie zniechecaj,probuj dalej...musisz sobie dobra metode sama wyrobic
bedzie dobrze ;) :-D

Awatar użytkownika
Ariannae
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 34
Rejestracja: 01 sty 2009, 21:33

09 sty 2009, 14:58

Małgorzatka mam ten sam problem co Ty.
Coś mi sie "poprzestawiało" po porodzie i teraz zawsze jestem o wiele szybsza od mojego faceta. Przed porodem on był zawsze pierwszy, a teraz ja.
Próbowałam, w chwili, gdy czułam, że to już zaraz, myślec o czymś innym, aby trochę ostudzic swój zapał, ale nic z tego - jestem pierwsza i już. Kiedyś zdarzało nam się szczytowac razem i to było super. Teraz, po porodzie, chyba tylko raz sie udało. :-/

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

09 sty 2009, 23:40

Ariannae Ja nadal w tym względzie pierwsza..na nic próby ..eh, a tak bym chciała razemz chłopkiem sie rozkoszować :ico_noniewiem:

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość