Kurcze jak tu ostatnio towarzysko sie zrobiło. jak za dawnych dobrych czasów hehe.
I fajnie. Tylko jak dojde do końca postów to zapominam poczatku
Madziorka ja wcale nie pomyślałam, ze Adaś jak to określiłaś na mopie siedzi non stop hehe. Po prostu sie wymieniacie i fajnie, bo mój Jarek nigdy w życiu podłogi nie mył.
wiesz mi zwykle na gardlo .czy kaszel pomaga wodka. ale czysta
A komu Ty to mówisz kochana?? Mnieeeee????
Ja to doskonale wiem i testuję nie raz hehe. Ale tym razem miałyśmy piwkować lub ewentualnie jakies słodkie drinki a to nie pomaga niestety tylko szkodzi.
No więc jednak w piątek będziemy nadrabiać. mam nadzieję, ze już mi będzie lepiej.
jeden basenik z woda i statkami, drygi z wiorkami papierowymi, inny z galaretka itd hehe do tego malowanie farbami. wycinanki. klejenie itd. ale byla zabawa
i tak przed 2 godziny
Ale czad!!!! Kurcze ja też bym tak chciała. U nas chyba nie ma takich rzeczy. Buuuu...
moj lelus gada duzo i w kolko ale po swojemu hehe a ze kawy nie pijam za czesto to obawiam sie ze szybciej moze wypowiedziec Piwo. wino. etc
Błahahahahahaha......
Bez kitu, mój to samo hehehe. Ja tez kawe pije od swięta:)
teraz zupke się gotuje, dzis kalafiorowa
hehe a ja na jutro się szykuję na kalafiorową. juz mam kalafiora kupionego.
wiadomo żeby faktycznie sie z kimś zaprzyjaznic, zakumplowac trzeba czasu i dobrych chęci i w ogóle....
Wiesz, ze ja ostatnio nad tym się zastanawiałam. Nie wiem czy to z wiekiem człowiek sie zmienia czy tylko mi sie tak wydaje? ostatnio poznałam kilka nowych koleżanek i niby fajnie miło, ale jakos tak nie do kńca im ufam. No wiadomo, że nie chcę od razu się z nimi przyjaźnić, ale nie wiem ile mogę im o sobie powiedzieć a ile chcę... Z maimi przyjaciólkami znamy sie jak łyse konie i gadamy o wszystkim. A tu tak inaczej jakoś.
Właśnie Madziorka powiedz jak to jest u Ciebie, bo ty w kółko poznajesz te nowe mamuśki. I co tak od razu rozmowy głębsze czy raczej o dzieciach??
celullitek juz nie jest taki jak był, caałkiem ładne mam juz udka i pupencje
No to super bo mi sie zdaje, ze u mnie coraz gorzej. Tym bardziej, ze od czasu tatuaży nie ćwiczę, czyli juz ponad miesiac. Musze sie zabrać, ale poczekam do listopada bo musze grafik jakis sobie ustalić jak juz ten angielski będzie.
W tym momencie pozwólcie, ze w przybliżeniu zacytuję nasz (czyt. mój i moich lejdis) ulubiony tekst z filmu o tym samym tytule czyli Lejdis:
"mój organizm przyciąga z powietrza niezbędne do zycia celulitowi cząsteczki...
"
niemniej jednak już dość tego siedzenia domu, bo coś nas trafi...
Masz rację Aniu, tym bardziej, ze pięknie na dworze. ja tezjuz siedziałam ze dwa dni i miałam dosć. Tylko nie wiadomo jak sie ubierać bo gorąco a nie chce znów się doprawić tą zdradziecką pogodą.
Szkoda, ze Krzysio musi wracac do pracy. No ale ile można mieć laby?? Ty na wolnym, Krzys na wolnym... Wakacje hehe.
Kochana trzymam kciuki, zeby te skurcze paskudne przeszły i pojawiły sie o czasie. Zeby sie tylko nie okazało, ze jak przyjdzie pora to nagle znikną i będziesz musiała czekac hehe. Bo i tak moze byc przecież.
Ide jeszcze pranie powiesić i moze mężulka przyatakuję
Magda!!!!! Nie zapracuj sie na smierć kobieto!!!!! Napisz choc kilka słow!!!!
[ Dodano: 2008-10-21, 23:30 ]
Kolo mnie cwiczyla kobieta hmm dziewczyna chyba ze 150 kg jak zaczela wykonywac jakies cwiczenie to jak chlapnela na mnie to myslalam ze utone ,czulam sie jak mala rybka ktora chce zjesc wieloryb hihi
[ Dodano: 2008-10-21, 23:34 ]
maz ma umowe o prace do konca listopada i mu nie przedluza poprostu jestem zalamana,co to bedzie ???
Oj to nieciekawie Frydza. A dlaczego nie chcą przedłużyć?
NIech zaczyna szukac juz coś nowego. widzisz tak to jest raz na wozie raz pod wozem.
jakoś będzie. Pamiętasz jak mój Jarek stracił pracę a ja byłam w 6 miesiącu ciązy... tez się bałam. Ale znalazł prace i to lepszą. U was tez tak będzie zobaczysz. nie zamartwiaj się na zapas.