Hola
my sie tylko witamy dzisiaj jest ostatni dzien marioli u mnie trzeba go jakos wykorzystac tylko ze pogoda nam dzisiaj nie dopisala ale pewnie jakis spacerek zaliczymy
No zdrowiejcie Pinko... a męża to tylko Ty możesz rozbierać, a nie jakas tam chorobaUla spała w miarę spokojnie tej nocy, ale za to ja tracę już głos, Jarka też coś rozbiera.... nieciekawie się robi.... na szczęście już piątek, więc przez weekend będziemy zdrowiec
ahaakurat nie o to mi chodziło, bo my zawsze mamy silikonowy-lateksowym Gabcioch gardzi ale tarczka jest cała przeźroczysta, więc jak gdzieś upadnie to go nie widać
To prawda... a wczoraj sobie tak myślałam, że może niebawem znowu będziemy ciąże przeżywać, niekoniecznie własną i nie na wspólnym terminie już, ale tu będziemy także pisać co i jak . Ciekawe, która pierwsza ;-PTo fajnie że się nie zabezpieczamy będą mieć zaraz braciszka albo siostrzyczkę nasze Szkraby
To już tak szybko zleciało.. A to na ile byli u Was?dzisiaj jest ostatni dzien marioli u mnie
Dziękujemy bardzo, Ula już prawie OK, ja straciłam głos, ale za dwa dni będę już się lepiej czuła.Aga, duzo zdrowka dla WAS!!! Kurujcie sie szybciutko!!!
Masz całkowitą rację z tymi prezerwatywami,ale tabletek stosować nie chcę, bo tyłam po nich okropnie, wkłądki sobie nie dam wsadzić, bo moja koleżanka miałał przez to niezły problem i zostają gumeczki, na razie, bo od przyszłego roku będziemy się pewnie starać o braciszka lub siostrzyczkę.My też się nie zabezpieczamy Nie robimy tego od kilku lat-odkąd przestałam brać tabletki... nie wróciłabym raczej do antykoncepcji hormonalnej, bo bardzo na mnie źle działa fizycznie i psychicznie, a antykoncepcja mechaniczna mnie przeraża, prezerwatywy natomiast odzierają sypialnie ze wszystkiego co namiętne i przyjemne, więc jest tak jak teraz
No właśnie ta maść, którą kupiłam dwa dni temu jest do smarowania i pachnie tak jak vick i jest specjalnie dla niemowlaczków.smarowala ją wikiem pomietacie tak maść rozgrzewająca była o takim fajnym zapachu.
Dziękujemy bardzoSto lat sto lat!!!!! wszystkiego najlepszego dla Uleńki niech rośnie duża dziewczynka!!!!!!! :ico_buziaczki_big:
Święte słowa Klaudiaa męża to tylko Ty możesz rozbierać, a nie jakas tam choroba
Stawiam na Misię, Ona tak bardzo chce i już poczynili staraniaCiekawe, która pierwsza ;-P
heheheheheja dzisiaj dzień jak codzień, w domu ponoć nie ma prądu i mój biedny mąż nie może grrać, jak mi bardzo przykro z tego powodu
oj znam to dwa razy przy Gabciochu byłam chora i to jeszcze jak był taki leżący i płaczący z kolką i wymagał ciągłego noszenia, a mi tak z nosa jak z kranu i głowa pękała, nie miałam siły ręką ruszyć, współczuję choróbska, kuruj się Aga... teraz skoro już nie karmisz, to masz większe możliwości farmaceutyczne-ja leciałam na paracetamolu i witaminie Cja nie byłam w stanie się ruszyć, zaczęły mi z oczu lecieć łzy
Bozi jak to czytałam to normalnie łzy mi poleciałay . Super i kto by pomyślała że te nasze dzieciaczkie są takie kochane.Ula mnie dzisiaj zaskoczyła, przespałyśmy się razem i po godzinie Ona się obudziła, a ja nie byłam w stanie się ruszyć, zaczęły mi z oczu lecieć łzy, a Ulek musiała stwierdzić, że to nie jest normalne zachowanie, bo zaczęła popłakiwać i się do mnie tulić, a potem nagle się skubana położyła i zaczęła mnie rozśmieszać, takie śmieszne minki robiła i odgłosy wydawała i uśmiechając się patrzyła na mnie, czy i ja się uśmiecham. Rozbroiła mnie totalnie. Jest czasem niesamowita, taka mała, ale swój rozum już ma
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość