Witam dosc pozno dzisiaj bo gehenne przeszlam z moja Natalka
No malo gardla nie zdarla,biedna takie ma kolki ostatnio,ze nie moge na to patrzec.W trakcie jedzenia co drugi lyk krztusi sie i zaczyna krzyczec,a glodna biedna jak nie wiem
Myslalam ze to moze ten refluks przelyku powoduje zaburzenia w jedzeniu,ale wtedy caly czas bylby problem z przelykaniem a ona nie caly dzien tak ma ,tylko po poludniu i wieczorem.W nocy juz je normalnie i rano tez.Ide jutro mimo wszystko do lekarza powim o tym bo najbardziej mnie to jedzenie martwi
Wysypke tez ma juz na calej buzce,a ja jem tylko chleb z szynka bo sie boje ze to alergia
No caly czas sie k********* cos do tego mojego biednego malenstwa przypaleta
no ale dzi szaserwowal mi usmiech pełna buźką
Usmiechy sa cudowne,ale jeszcze nie za czesto.Natalka zaczyna gaworzyc sobie pod noskiem, to dopiero mnie powala na kolana normalnie