

Teraz Gabriel płacze na stojaka w łóżeczku-tyle się już z nim naszarpałam, żeby zasnął, że już nie mam cierpliwości-po prostu nie mogę tam do niego iśc, bo zaraz mnie takie nerwy biorą, że szok

no wlasnie nie moge Mariola tu jest, ale zdradze ze na dlugo leceIwona, nam możesz powiedziećMy przecież Twojej rodzinie nie zdradzimy
Fajnie, że lecisz do Polski i jeszcze na 3 miesiące??? Ale chyba tylko z Mają co?
kombinezon w wozku a dziecko bez czapki
no wlasnie tak jakos mi dzisiaj zimno zrobilo juz myslimy z mezem zeby grzejnik wyciagnacże ledwie bluzę zakładacie, dopiero się na plaży opalałaś, a teraz kombinezon?
Ja największą radochę mam kupując Norbertowi ciuszki niż sobie i nwaet wolę kupić jemu niż coś dla siebiedzisiaj zaszalalam kupilismy dzieciom kurtki mialo byc na to przeznaczone 150 gora 200 zl a ja oszlam do sklepu cocodrillo i tam najbardziej mi sie ubranka podobaly
Ha.. ja wiem wiem.. dlatego tak właśnie żartowałamCleoShe napisał/a:
Iwona, nam możesz powiedziećMy przecież Twojej rodzinie nie zdradzimy
Fajnie, że lecisz do Polski i jeszcze na 3 miesiące??? Ale chyba tylko z Mają co?
no wlasnie nie moge Mariola tu jest, ale zdradze ze na dlugo lece
Teraz Gabriel płacze na stojaka w łóżeczku-tyle się już z nim naszarpałam, żeby zasnął, że już nie mam cierpliwości-po prostu nie mogę tam do niego iśc, bo zaraz mnie takie nerwy biorą, że szok
Chyba teraz każda boryka się z trudami układania do snu maluchów. Ja to samo miewam, ale zazwyczaj po kąpieli jeśli widzę, że Norbi jeszcze nie jest zmęczony to daję mu polatać i dopiero wtedy daję mu kaszkę przy której z reguły usypia na moich rękach i wtedy tylko odkładam go do łóżeczka. Ale popełniam tym samym błąd bo on nabrał już nawyku zasypiania przy mamie i kiedy miałabym go położyć tak normalnie do łóżeczka kiedy jeszcze jest "przytomny" to miałabym to samo co Ty Justyna. Czasem próbuję go oduczyć i kładę go.. on płacze a ja co jakiś czas chodzę do niego i uspokajam ale koniec końcem kładziemy się oboje na naszym łóżku i trzymam go za rączkę a on wtedy dopiero spokojnie usypia.uśpiłam Gabiego (chyba) czasami mnie tak w dzień wymęczy, że jak wieczorem nie chce zasnąć to mnie szlag trafia
no ja mam tak samo niby do polski sie teskni bo tam cala rodzina ale tutaj zostawiam meza za ktorym bede bardzo tesknic no ale dwa miesiace zleca i bede znowu z nimHa.. ja wiem wiem.. dlatego tak właśnie żartowałam
Już Ci zazdroszczę.. tylko jednak ja zawsze jak jestem w domu to chcę jednak tu wrócić bo teraz tu jest moje miejsce i choć w Polsce jestem w swoim prawdziwym domu to tam już nie czuję się jak u siebie.
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość