Pogoda w miare sloneczko sie probuje przebic, ale te prognozy co mowili ze bedzie 18 st. i slonce to raczej im sie nie sprawdzaja...
Cześć dziewczyny. Jestem z powrotem.. Laptop przeinstalowany.. dzisiaj rano Rafał zwiózł go do domu.
Tyle napisałyście, że nie nadrobię.
Przeglądając trafiłam na posta Justyny ze zdjęciem tatuażu - bardzo fajny i orginalny.
Mi Rafał marudzi, żebym sobie jakiś wybrała bo chce mi zrobić, ale ja nie mam pomysłu jak na razie. Też myślałam o czymś podobnym jak Kuba Tobie wydziarał, ale muszę wymyśleć napis i czcionkę. Może macie w ogóle na kompie jakieś czcionki to byś mi przesłała jak możesz
.
Imprezka super udana była. Wszyscy przebrani.. było ciekawie. Jak fotki poobrabiam to coś wkleję.
Aaa.. i Norbertowi wyszła górna jedynka.. mamy 3 ząbki na koncie. Pewnie niebawem wyjdzie druga. Ale zbytnio nie męczą go chyba. Nocki przesypia spokojnie.. no może jedna pobudka z płaczem, ale dałam mu pićku, syrop przeciwbólowy i dalej spał.
Idę jeszcze przejrzeć ostatnie Wasze posty..
Tyle napisałyście, że nie nadrobię.
Przeglądając trafiłam na posta Justyny ze zdjęciem tatuażu - bardzo fajny i orginalny.
Mi Rafał marudzi, żebym sobie jakiś wybrała bo chce mi zrobić, ale ja nie mam pomysłu jak na razie. Też myślałam o czymś podobnym jak Kuba Tobie wydziarał, ale muszę wymyśleć napis i czcionkę. Może macie w ogóle na kompie jakieś czcionki to byś mi przesłała jak możesz
.
Imprezka super udana była. Wszyscy przebrani.. było ciekawie. Jak fotki poobrabiam to coś wkleję.
Aaa.. i Norbertowi wyszła górna jedynka.. mamy 3 ząbki na koncie. Pewnie niebawem wyjdzie druga. Ale zbytnio nie męczą go chyba. Nocki przesypia spokojnie.. no może jedna pobudka z płaczem, ale dałam mu pićku, syrop przeciwbólowy i dalej spał.
Idę jeszcze przejrzeć ostatnie Wasze posty..
-
Fintifluszka
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3623
- Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39
cześć dziewczyny, my mieliśmy ciężki poranek, bo Gabriel był taaaki nie dobry 
no, ale po drzemce się poprawiło i właśnie ze spaceru wróciliśmy-u nas pogoda całkiem ładna i przejaśnia się ocraz bardziej.
Kuba jutro wyjeżdża do Krakowa na 10 dni do pracy, więc zostajemy z Gabciochem sami nie wiem jak dam radę, bo już się tak przyzwyczaiłam do Kuby pomocy, On na przykład kapie co dzień i gotuje obiad, a poza tym bawi się z Gabrielem więc mnie odciąża...
Klaudia wpisz w googlach fonts i ci wyszuka do pobrania masę czcionek
no, ale po drzemce się poprawiło i właśnie ze spaceru wróciliśmy-u nas pogoda całkiem ładna i przejaśnia się ocraz bardziej.
Kuba jutro wyjeżdża do Krakowa na 10 dni do pracy, więc zostajemy z Gabciochem sami
nie wiem jak dam radę, bo już się tak przyzwyczaiłam do Kuby pomocy, On na przykład kapie co dzień i gotuje obiad, a poza tym bawi się z Gabrielem więc mnie odciąża...
Klaudia wpisz w googlach fonts i ci wyszuka do pobrania masę czcionek
moja niunia dalej spi wiec dzisiaj tez tylko jedna drzemka
a ja w koncu umowilam sie z fryzjerka i w poniedzialek bede miala zrobione wloski bo juz mam okropne a nie chcialam isc do hiszpanskiego zakladu bo raz poszlam i chcialo mi sie plakac jak mnie obciela
Kladuia fajnie ze zajrzalas i czekamy na fotki
a ja w koncu umowilam sie z fryzjerka i w poniedzialek bede miala zrobione wloski bo juz mam okropne a nie chcialam isc do hiszpanskiego zakladu bo raz poszlam i chcialo mi sie plakac jak mnie obciela
Kladuia fajnie ze zajrzalas i czekamy na fotki
są tu takie stażyski
cześć dziewczyny u nas nock ok. jedna pobudka o 24 i potem koło 4:30 ale tak sobie postanowiłam ze o 24 jak się budzi Kamil to dam mu mleko bo on wypija 200bobofruta o 24 wiec jest głodny. Teraz ma 2 drzemke aż dziwne wstał o 7:00 troszke się pobawił i musiałm go położyc o 8:30 bo ukladał się na podłodze i obudził sie o 10:30 
, no i teraz znowu śpi zasnoł o 12:30 zobaczymy ile pośpi, to chyba ta pogoda u nas nadal mglisto szaro , mokro i ponuro aż nic się niechce 
Jola ja ci współczuje normalnie brak słów z tym Twoim, ai z przedszkolem nie ciekawie 
Dasz rade !!! wkońcu super z nas mamy!!!
Ja cały czas musze sobie sama dawać rade , moj wychodzi do pracy o 8:30 i wraca koło 18-19 więc wszystko na mojej głowie. i Wkurza mnie czasem jak Kamil wieczorem nie chce zasnąc tylko wierci się w tym wózku i ja na niego krzykne a ten domnie co ty na niego krzyczysz
no masakra mówie mu wtedy to posiedz sobie z nim cały dzień to zobaczymy twoją cierpliwość na wieczór.
Iwonka mój Kamil miał też taki okres że tu mi się na podłodze ukladał do spania a jak tylko ja go do łóżeczka to wrzask jak by go ze skury obdzierali co ja sie na wkurzałam to szok. I w końcu raz sprubowałam go uspać w wózku i było ok i od tam tej pory zsypia w wózku z nami w pokoju . Potem go do łóżeczka i śpi . Stwierdziłam że był chyba nie spokojny bo nie słyszał naszych głosów było mu zacicho.
, no i teraz znowu śpi zasnoł o 12:30 zobaczymy ile pośpi, to chyba ta pogoda u nas nadal mglisto szaro , mokro i ponuro aż nic się niechce
Jola ja ci współczuje normalnie brak słów z tym Twoim, ai z przedszkolem nie ciekawie
Fintifluszka pisze:Kuba jutro wyjeżdża do Krakowa na 10 dni do pracy, więc zostajemy z Gabciochem sami nie wiem jak dam radę, bo już się tak przyzwyczaiłam do Kuby pomocy, On na przykład kapie co dzień i gotuje obiad, a poza tym bawi się z Gabrielem więc mnie odciąża...
Dasz rade !!! wkońcu super z nas mamy!!!
Ja cały czas musze sobie sama dawać rade , moj wychodzi do pracy o 8:30 i wraca koło 18-19 więc wszystko na mojej głowie. i Wkurza mnie czasem jak Kamil wieczorem nie chce zasnąc tylko wierci się w tym wózku i ja na niego krzykne a ten domnie co ty na niego krzyczysz
no masakra mówie mu wtedy to posiedz sobie z nim cały dzień to zobaczymy twoją cierpliwość na wieczór.
Iwonka mój Kamil miał też taki okres że tu mi się na podłodze ukladał do spania a jak tylko ja go do łóżeczka to wrzask jak by go ze skury obdzierali
co ja sie na wkurzałam to szok. I w końcu raz sprubowałam go uspać w wózku i było ok i od tam tej pory zsypia w wózku z nami w pokoju . Potem go do łóżeczka i śpi . Stwierdziłam że był chyba nie spokojny bo nie słyszał naszych głosów było mu zacicho. 
Witam Was.
Oj tyle popisałyście że wprawdzie zdążylam przeczytać ale nie pamiętam co chciałam odpisać
My od niedzieli borykamy sie z chorobą. W nocy dostała gorączki 39 st. i tak ja trzymało cały dzień, a że od jakiegoś 1,5 m-ca ma wstretny katar to w poniedziałek poszliśmy do lekarza. Okazało sie na szczęście że w środku jest czysta, ale że ten katar taki zatokowy i tak długo trwa to dostaliśmy antybiotyk. No i tydzień bez spacerku.
Poza tym Nadia podobie jak Wasze bąble też zaczęła mówić mama
Co jeszcze z nowinek...nie wiem czy juz pisałam ale nauczyła sie jakis czas temu robić tak:składa usteczka w taka trąbkę i :uuuuuuuuuu. Komicznie to wygląda
To tyle o nas.
Justyna rewelacyjny ten tatuaż. Osobiście nie miałabym chyba odwagi sobie zrobić ale ten Twój jest super Brawa dla Kuby za misternie wykonane dzieło
Jola czyli niestety na kazdym kroku widać jaki beznadziejny p..... z tego Twojego męża Wiesz powinnas sie chyba cieszyć że tak to sie potoczyło. Mam nadzieje że niedługo będziesz sobie żyła spokojnie z dzieciaczkami u boku jakiegoś normalnego faceta. Tego Ci życzę. A mama w takich finansowych kłopotach pewnie Ci troszkę pomoże. Jest ciężko ale dasz radę .
Gosiu jestes Kochana. Dziękujemy za życzonka i stawiamy spóxnioną kawkę, herbatkę i ciacho
I brawa dla Pawełka za postępy a jeszcze większe brawa dla babci. Spisała się na medal
Iwona widzę że nadal Majka tęskni za babcią. Może spróbuj sposobu Asikk. Może w wózku łatwiej będzie Majce zasypiać. Trzymam kciuki.
Renia no kto to pomyślał żeby w pracy spokojnie filmu nie mozna było obejrzeć Co za ludzie
No i nie pamiętam co jeszcze...
Aaaa kolekcja w ccc rzeczywiście super. Może tez wybiore jakąś drugą pare dla Nadii bo te co ma to na grubsze rajstopki są takie akurat, więc całej zimy raczej nie przelata w nich.
Oj tyle popisałyście że wprawdzie zdążylam przeczytać ale nie pamiętam co chciałam odpisać
My od niedzieli borykamy sie z chorobą. W nocy dostała gorączki 39 st. i tak ja trzymało cały dzień, a że od jakiegoś 1,5 m-ca ma wstretny katar to w poniedziałek poszliśmy do lekarza. Okazało sie na szczęście że w środku jest czysta, ale że ten katar taki zatokowy i tak długo trwa to dostaliśmy antybiotyk. No i tydzień bez spacerku.
Poza tym Nadia podobie jak Wasze bąble też zaczęła mówić mama
Co jeszcze z nowinek...nie wiem czy juz pisałam ale nauczyła sie jakis czas temu robić tak:składa usteczka w taka trąbkę i :uuuuuuuuuu. Komicznie to wygląda
To tyle o nas.
Justyna rewelacyjny ten tatuaż. Osobiście nie miałabym chyba odwagi sobie zrobić ale ten Twój jest super
Brawa dla Kuby za misternie wykonane dzieło
Jola czyli niestety na kazdym kroku widać jaki beznadziejny p..... z tego Twojego męża
Wiesz powinnas sie chyba cieszyć że tak to sie potoczyło. Mam nadzieje że niedługo będziesz sobie żyła spokojnie z dzieciaczkami u boku jakiegoś normalnego faceta. Tego Ci życzę. A mama w takich finansowych kłopotach pewnie Ci troszkę pomoże. Jest ciężko ale dasz radę .
Gosiu jestes Kochana. Dziękujemy za życzonka i stawiamy spóxnioną kawkę, herbatkę i ciacho
I brawa dla Pawełka za postępy a jeszcze większe brawa dla babci. Spisała się na medal
Iwona widzę że nadal Majka tęskni za babcią. Może spróbuj sposobu Asikk. Może w wózku łatwiej będzie Majce zasypiać. Trzymam kciuki.
Renia no kto to pomyślał żeby w pracy spokojnie filmu nie mozna było obejrzeć
Co za ludzie
No i nie pamiętam co jeszcze...
Aaaa kolekcja w ccc rzeczywiście super. Może tez wybiore jakąś drugą pare dla Nadii bo te co ma to na grubsze rajstopki są takie akurat, więc całej zimy raczej nie przelata w nich.
U nas szaro i ponuro.. nie chce mi się wychodzić. W niedzielę też nigdzie nie byliśmy, a wczoraj jak wyszliśmy z Rafałem do bankomatu to przeszliśmy się kawałek żeby Norbert pobył na powietrzu. Usnął kiedy wracaliśmy do domu więc wystawiłam go jeszcze na ogród i spał tam sobie w wózku jeszcze godzinkę. Dzisiaj też nie chce mi się wychodzić.. a zresztą samej nie chce mi się.
Norbercik marudzi mi trochę. Dałam mu przed chwilą obiadek, myślałam, że teraz się prześpi ale wstaje jak go kładę. Puściłam mu muzykę w moim telefonie i bawi się nim teraz. W ogóle to Norbert bardzo taneczny jest.. pewnie przez to, że ja i Rafał dosyć często z nim tańczymy. Teraz jak on sam usłyszy muzykę, która mu sie podoba to tak podryguje fajnie i się cieszy przy tym.
I fotki:
No to tak wyglądaliśmy na naszej imprezie urodzinowo-halloweenowej
Dynie sama wycinałam
Norbercik za pająka robił
A tu Norbi z wujkiem tańczy
Jakieś fotki jeszcze wstawię później na NK.
Norbercik marudzi mi trochę. Dałam mu przed chwilą obiadek, myślałam, że teraz się prześpi ale wstaje jak go kładę. Puściłam mu muzykę w moim telefonie i bawi się nim teraz. W ogóle to Norbert bardzo taneczny jest.. pewnie przez to, że ja i Rafał dosyć często z nim tańczymy. Teraz jak on sam usłyszy muzykę, która mu sie podoba to tak podryguje fajnie i się cieszy przy tym.
I fotki:
No to tak wyglądaliśmy na naszej imprezie urodzinowo-halloweenowej
Dynie sama wycinałam
Norbercik za pająka robił
A tu Norbi z wujkiem tańczy
Jakieś fotki jeszcze wstawię później na NK.
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość