Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

22 paź 2008, 08:58

warunki w pl nie sprzyjaja posiadaniu rodziny
no bywa ciezko...

wiesz ogolem dalibysmy rade z dwojka dzieci przy tym co teraqz jest ale mi tez chopdzi o to ze ja tez chce jakis wklad finansowy w nasze zycie wniesc..chce sie czuc bardziej niezalezna...a po za tym tez bardziej spelniona..bo jakos tak to siedzenie w domu i bycie Kura domowa nie do konca sprawia mi satysfakcje... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

24 paź 2008, 23:03

No zgadzam się z tym siedzeniem w domu, można zwariować
ja zrezygnowałam ostatnio z bardzo dobrej oferty pracy
musziałabym wyjechać na drugi koniec Polski, ale nic jakos tam będzie...

Natashka na dniach byłam w urzędzie miasta, załatwiać zaproszenie mamie, no i słowo za słowo, taki miły facet tam był, i mi zaoferowali pod koniec szkoły sztaż u nich odbyć, pieniedzy liche , ale jakaś praktyka ... może popytaj, może sie załapisz, jakies dowiadczenie już bedzie , łatwiej zanjdzie sie fajną prace z doswiadczeniem

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

26 paź 2008, 12:19

witam niedzielnie :-D
lulu81, jesli dobra oferta pracy to warto sie zastanowic... drugi koniec Polski...hmmm... to dosc ryzykowne,ale wiecej taka propozycja moze sie nie powtorzyc :ico_oczko:
a slub na kiedy planujecie?

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

26 paź 2008, 12:34

Monika, wiem, ze z dobrą pracą teraz nie jest łatwo, ale związek na odleglość mi nie pasuje
narzeczony ze mną nie pojedzie bo tyle pracował za granicą, załozył interes i teraz to zostawic ma
wiem ze wygląda ze to ja ustąpiłam i jestem poszkodowana, ale mi tak nie zalezało bardzo na tej pracy, jak jemu
a slub, hihi, nie wiem, jakos sie nie spieszy, nie w tym roku napewno

julie_377
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 959
Rejestracja: 08 mar 2007, 10:12

29 paź 2008, 22:42

witajcie!
jejku przez jakis czas mnie nie logowalo a rejestrowac mi sie nie chcialo ale oto jestem :ico_haha_01:
powiem wam ze i tu w uk teraz z praca cienko... ja poki co zawieszam poszukiwania do stycznia- niech na razie bedzie ta co jest... zwlaszcza ze znalazlam natuskowi zlobek w ktorym mozna dziecko zostawiac tylko w te dni i godziny jak sie pracuje na zmiany a nie placic za full time tylko za to co rzeczywiscie byl ..ma isc od 17 listopada jejku jak ja to przezyje to nie wiem :ico_noniewiem: wiem ze pewnie napoczatku troche poplacze ale wogole to chyba ja sie pochoruje najpierw :ico_olaboga: no nic musze sie jakos do 17 pozbierac bo w koncu zadna krzywda mu sie nie stanie a jak bedzie czul ze mama histeryzuje to tez zacznie panikowac i wtedy dopiero sie zrobia z igly widly.
a tak poza tym zimmmmmnnnooooo tu u nas i snieg byl wczoraj :ico_szoking:

Awatar użytkownika
lulu81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3150
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:03

01 lis 2008, 22:24

julie_377, kogo ja widzę, wkońcu
miło Cię widziec :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

04 lis 2008, 08:52

Julie wszystko sie ulozy i bedzie na pewno tak jak zaplanowaliscie...a poki co super ze Natus ma blisko zlobek imozesz go tam zostawiac kiedy chcesz i na ile chcesz.... :ico_brawa_01: najwazniejsze aby czortus maly sie przyzywczail predko...

ja na prawde baardzo bym chciala aby ten moj swirusek poszedl do zlobka ale u nas zapomniec mozna bo nawet obojgu pracujacym rodzicom ciezko dziecko do zlobka poslac,tak duzo chetnych ,tak malo zlobkow..jakos tak o prywatnych malo wiem...a jak juz sa to okropnie daleko i w sumie sie kalkulowac nie bedzie...
zobaczymy jak to bedzie przy nastepnym bejbi...ech...
plany znowu kilka dni temu byly aby teraz w styczniu zaczac staranka ale jednak nie..zbyt duzp planow nie sprzyjajacyhc ciazy mamy i cos mi sie zdaje ze nastepne bejibi znowu przesunie sie znacznie w czasie :ico_placzek:

najlepiej by bylo gdybym jakos tak na poczatku lub w polowie 2009 roku znalazla stala prace..Oskarowi moze jakos bym znalazla dobra opiekunke ,ja juz bym zaczela p[racowac i wowczas moze wszystko by sie nam pozmienialo z planami.. a poki co daleko w lesie jestesmy :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
LEMONII 24
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 357
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:33

12 lis 2008, 22:39

Hej laseczki:)
doczytałam tylko tą stronę ale widzę ze to chyba najtreściwsza bo kazda coś o zmianach w życiu pisze:) Kornelek też do przedszkola poszedł od 1 listopada jak zostaje to płacze ale tylko dopóki mu z horyzontu nie znikne a jak po niego przychodze to nie chce do domu wracać haha;) podobno jest super przedszkolak mimo z enajmładszy ze wszystkich no i najpiękniej je mój głodomorek:) teraz akurat chory więc trudne dni mamy ale nic to bedzie lepeij. No i ja zaczełam prowadzić aerobik tak jak miałam w planach ale to tak czyst rekreacyjnie sama dla siebie zkładam działalnosć i na zusy mi z tego starczy a to dla mnie ważne. Poza tym raz lepeij raz gorzej ale przynajmniej mam dużo roboty ze wszystkim i zero czasu na marudzenie i rozpamiętywanie przeszłosci;) ah i mam z koleżanką świete środy tzn raz w tyg w środe wychodzimy wieczorem na saune i basen i niek ale to nikt nie moze nam przeszkodzić-no chyba że chore dziecko;) ale generalnie super pomysł polecam!
buziaki cieszę się z eu Was wszystko dobrze:)

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

17 lis 2008, 08:57

Lemoni ja zawsze Ciebie podziwialam! i teraz wciaz jestes dla mnie ektra przykladem i wzorem..nie dosc ze jestes sama z Krnelkiem to ciagniesz prace i ejszcze aerobik i masz czas na prowadzenie wlasnego fitnessiku :ico_szoking: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ja juz nic nie pisze bo mi nawet glupio juz sie uzalac nad soba bo wychodze teraz na jakas mega ciape,zalosna ktora sbie z zyciem radzic nie umie :ico_placzek: :ico_puknij:

jakis chyba mam ten rok d d... wciaz ma dola,chandre...nerwy wcuiaz i coraz wieksze d tego..wszystko mnie stresuje niezmiernie... :ico_noniewiem: do tego w szkole zwariowali z nauka i wciaz nam cos d dmu zadaja, a d teg musze konczyc pierwszy rozdzial pracy i nie mge sie z tym garnac wszystkim bo ski niezmienrie przeszkadza i ma jakis ciezki kres ,bunty okropne,przestal rozumiec slw nie..wciaz tylko daj daj,chcem chcem,wrzaski,krzyki i histeire..a ja jakos nie mam an to czasu,nerwow i taka chodze zblazowana,rozbecznaa,wkurzona :ico_zly: :ico_chory: :ico_chory: :ico_placzek:

i co uzalam sie znwu nad soba...
a same takie zaradne babeczki wiec powinnam z was brac przyklad...
obiecuje od poczatku nowego roku sie wziasc za sibeie :ico_haha_01: z wszystkim...teraz daje sobie 2 miesiace aby sie uporac sama z soba i tym co mnie otacza..

cholerka wkurza mnie t ze nie potrafie sobie takiego dnia zrobic tylk dla siebie jak Ty Lemo...po prostu nie potrafuie... :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:
na serio zalsna jestem..uzalam sie jak stare nudne babsko :ico_noniewiem:

julie_377
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 959
Rejestracja: 08 mar 2007, 10:12

20 lis 2008, 16:51

oj natashko natasho :ico_nienie:
zadne nudne babsko z ciebie tylko normalna kobitka i ty tez sobie w sumie sama radzic musisz bo t. daleko wiec wcale sie nie dziwie ze ci smutno
ja tez juz czasem nie mam nerwowo na tego mojego urwisa bo dyktator totalitarny mi chyba rosnie rzadzi nami jak nie wiem co i ciezko sie dogadac :ico_haha_01:
ale jescze tak bardzo zle nie jest
ciesze sie ze poszedl do zlobka pierwszy dzien wogole bez problemu potem byl juz troche zmeczony i plakal jak chcialam wyjsc lae jak tylko wyszlam zadzwonilam i oakzalo sie ze jak tylko mnie z oczu stracil to i o placzu zapomnial a jak wczoraj przyszlam po nie go to plakal ze nie do domku i ubrac sie za nic nie chcial :ico_haha_01:
moja mam jutro juz wyjezdzda wiec skonczy sie dobre teraz to juz trzeba bedzie i sniadanka szykowac i bawic sie i wszystko ehhh ale mam nadzieje ze sie jakos szybko zorganizujemy...
ja szukam nowej pracy bo ta co ja mam dziala mi na nerwy, placa malo a atmosfera wogole do d....
trzymajcie kciuki zebym cos szybko znalazla :ico_haha_01:
no i szukamy tez domku mam nadzieje z enajpozniej w lutym juz sie przeniesiemy na SWOJE!:)
buziaki dla was i do nastepnego razu

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość