i o 1 powód mniej do kłótni z A.
O pewnych rzeczach lepiej nie wiedzieć. Jak będzie zbliżał się termin porodu, to ja chyba po nocach spać nie będę 
dsesxzcz pada, nie wiem jak oni się nie boje z kablem na ziemi , silnikiem na wierzchu. Jak ich prad popiesci to jeszcze ich bede musiała ratowac M. powiedział że kable w domu nie ma bo pozyczył no i dobrze, bo już by dziś go potraktowali deszczykiem. Kabel OK, no ale wtyczki chyba na deszczu moknąć nie powinny.
bo poszłam na lekcje wczesniej tak jak obiecałam bo mama uczennicy obiecała mnie odwieżć do domu (wiedziała że mojego M. tak wcześnie nie będzie żeby po mnie przyjechac. No i wyobrazcie sobie że nie odwiozła mnie. Skonczyłam lekcje, ta dała mi kase i mówi cześć, do czwartku itp. Tak mnie wcięło i byłam zła ale nie chciałam sie prosić ani jej przypominac że miała mnie odwiezc, zbyt sie wkurzyłam wróciłam do domu z mega bólem głowy, wypiłam kawe itp. ale juz nic nie pomogło, dopiero wieczorem jak posiedziałam godzine z zimną chustką na czole to przeszlo i mogłam Pottera poczytać 
Tzn. np. Kinga mu się i podoba i za nic nie chciał sie zgodzić ale na te dwa co mam w podpisie powiedział że fajne i chyba juz mu się nie odmieni, to prędzej mi ja teraz będę ci moje brudne gary wysyłać kurierem, OK? Ale już sie dobudziłam.
i ciasteczkiem-zapraszam 
). Ja dziś wyspana, choc mogłabym dłużej pospac tylko mnie m. obudził , ale najwazniejsze, ze czuję sie ok.
(tzn. m. dla siebie i ja dla siebie).
, ale cieszę, się, bo nie będzie się nam tak z tej drogi kurzyc na dom i bedzie można normalnie przejśc. Żeby tylko uporali się, zanim urodzę, żebym mogła na spacerki z dzidzią po fajnej drodze chodzic
My uzywamy proszku i soli CALGONIT, niestety nie wiem jakiej firmy jest nabłyszczacz, bo aktualnie nie mam go w domu. Ale nie polecam na pewno tych tabletek 3w1 (ale dlaczego nie sa dobre, to musialabym zapytac m. )
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość
, wiec pewnie piłkarz 
