ananke, no to super, że cię koleżanka odwiedzi
ja własnie zjadłam sniadanko
dziś się dowiedziałam, że moja kuzynka z Olsztyna poroniła , biedna, pierwszą ciążę straciła w 5 miesiąciu, no teraz drugą, też chyba była w 5 albo 4, była na kontroli wszystko ok, wstała i poroniła , kurcze tak bardzo pragną dziecka, ona ma już 30 lat, no przykro, że tak się stało
noo, 30 lat to jeszcze nie jest tragicznie dużo, więc pewnie lekarz coś zaradzi..
dokładnie, tylko w kolejnej ciąży będzie musiała być pod bardzo ścisła kontrolą. Najgorzej maja te kobiety, które wcale nie mogą zajść w ciążę. Tu jest trudniej.
dokałdnie, teraz też była po ścisłą kontrolą, ona w ogóle się nie ruszała, non stop leżała i mimo to krwawiła, leki jakies dostawała, no ale rzeczywiście może mało było kontroli i leków, w szpitalu nie leżała
donatka26, tak czasami, bardzo rzadko, ale jednak, się zdarza,. że organizm kobiety odrzuca ciążę... i to w sumie niczyja wina... bo skoro była pod kontrolą i brała leki to wiesz, wygląda na to, że dbali o nią... trzeba wierzyć, że następnym razem się uda
[ Dodano: 2008-11-15, 10:00 ]
a mnie mąz własnie podkurzył budziałm go zeby jechal ze mna po prezent i na objad to on stwierdzil ze pojedzie dopiero wieczorem...a obiecal ze pojedzie i jak tu sie nie wkurzyc