U nas nocka średnia, Hania z histerią wstała ok.1...noszenie, bujanie i usypianie na rękach...ale dopiero wypicie herbatki trochę uspokoiło i dospała do 6...od rana czekamy na siuśki, ale po półgodzinnym posiedzeniu na nocniku pustka...poszliśmy spać o 7...a już po pół godziny zryw i przygotowanie do wyjazdu na badania...Siku posżło

Hanka dziś wypiła o 6 130ml mleka...potem ok.10 140ml i o 11 na sen 120ml. Na razie nic więcej nie dawałam.
Dzięki Wam na rpawdę za pomoc i wsparcie, bardzo się cieszę, że mogę na Was liczyć!!!
Nie wiem..skoro mówicie, że Wasze też tak jedzą, to może ja przewrażliwiona jestem...ale po prostu nei mieści mi się w głowie, że dziecko 11miesięczne je 5łyżek obiadu...
Na badaniach super...ja po drodze aż mdłości ze strachu miałam...Na szczęście w laboratorium pusto...i co? Hania usiadła mi na kolanach, wyciągnęła rączkę...ja ją trzymałam, J ją zagadywał i nawet nie pisnęła!!!nic!!! po południu będą wyniki, a jutro do lekarza.
Postaram się robić, jak radzicie, bez chleba i biszkoptów i na pewno wypróbuję budyń Ewcik, dzięki za rpzepis!!!
Już na prawdę nie wiem...może ten lekarz mnie postawi do pionu, może pomoże...Bo ja to ciągle w sercu mam takie rpzeczucie, że jej zęby dokuczają...bo ona wszystko gryzie. podchodzi do mebli i gryzie, nas gryzie...szok!
Jagódko Hania w sumie nie podjada między posiłkami, czasem dam jej ciastko, ale rzadko, raczej jak nie zje kaszki...A pić to tylko herbatkę...z bobovity, albo parzę jej rumianek lub lipę. nic więcej nie pije...
Glizdunia ach, jak ja Ci zazdroszczę tego udowadniania...mnie nikt nie chce tego udowodnić...

Kamizela no weź...dbaj o WIkusia, biedaczysko....co za wiercipięty z tych majowiątek!!!
Ewcik , kobieto, podziel się sekretem na utrzymanie wagi!!! a jak wózek? już wybraliście???
Ja lecę, Hania jeszcze śpi, ja przestawiam meble

[ Dodano: 2008-03-12, 11:57 ]
Jagodzianka jest cudna!!! a czy ja dobrze widzę, że ona w samym sweterku spaceruje???