Gosia A, nie kracz nie kracz
a jesli chodzi o to łażenie tam to ja wiem ze prędzej czy pózniej zacznei tam chodzic ale może to byc pozniej
i ja nie mam najmniejszego zamiaru zostawiac ją z tesciową jak pojde do pracy
predzej ją do zlobka dam
na szczescie ona jeszcze pracuje i to jeszcze z 5 lat bedzie pracowac
wydawalo mi sie to bez sensu zeby tam szla bo tesciowa najpierw mowila ze bedzie cos grzebac w swoich papierach a potem wyskakuje z jagoda
zresztą ona nie potrafi sie z nią bawic
siedzi tylko kolo niej i mówi ciągle "no i co???" halo halo jagodka"
no i co to za zabawa
mała robi swoje a ona spija kawe
pozatym ja nie mam do niej zaufania
zrazilam sie i teraz jest mi naprawde ciezko sie przełamac
lady a jesli chodzi o brojenie to niestety ale moje dziecko jest zbyt grzeczne zeby nabroic az tak zeby ją wkurzyc
jesli chodzi o nową wnuczke to widuje ją żadko
jej córka widocznie nie potrzebuje tyle pomocy
zreszta co sie dziwic
mala ma ledwo tydzien wiec caly czas spi i je
no to poco jej babcia pałętająca sie po nogami
my tez bylismy u niej w pon ale ledwo na godz
przeciez nie bede sie goscic jak ona ma malenstwo w domu i ledwo co urodzila
moja ostatnio czesto chodzi w rajtkach po domu
jak skąds wrócimy to nie chce mi sie jej przebierac w spodenki
a jesli chodzi o sukienki to wiecie moja tak dlugo raczkowala ze przyzwyczaiłam sie ze nie zakladam jej sukienek
bo bylo jej na maksa niewygodnie
ja kiedys uzywałam tamponów ale teraz z racji mojej szyjki na wierzchu nawet o tym nie mysle
[ Dodano: 2008-11-18, 22:37 ]
laski no wiecie co????????
ja jutro jade do poznania do kumpeli wiec nie bede sobie psuc humoru
[ Dodano: 2008-11-18, 22:38 ]
dzisiaj bylam u mamy w aptece i michal sie smial zebym mamie powiedziala zeby mi test dala
