Dzień dobry, robaczki
Napisałam już eska do
Anifs, czekam na jakąś odpowiedź... Jak nadejdzie, dam znać... No chyba nam się dziewczę nie rozdwoiło, co???
Kasiu, oj,masz zgryza faktycznie... I tak jak
Evik mówi, nie produkuj się, bo energii Tobie będzie potrzeba na co innego za chwilkę
A jak nie możesz wytrzymać ze swoim sumieniem, to chyba najlepiej byłoby zrobić je przed pogrzebem, niestety...
wiem co czujesz, bo my ślub mieliśmy w dniu pogrzebu mojej babci... No ale to ewidentnie złośliwość ze strony rodziny ojca... Ślub dawno był zaplanowany, a śmierć babci była nagła... Mogli wybrać chociaż dzień po...
W każdym bądź razie głowa do góry i jak postanowisz, tak będzie dobrze
Evik, ja też tych malutkich ubranek nie mam
W zasadzie ani jednej sztuki
no ale kogo ja bym w to ubrała?
Tosia,, LB dzisiaj
A łazienka niech poczeka, aż małż będzie miał trochę wolnego
U
Anifs wszystko ok
Napisała, że brak neta ma i dziękuje za troskę
Odezwie się tutaj jak już będzie mogła.Buziaki od niej dla wszystkich.
Ufffff, to mi lżej się zrobiło...
Pogoda typowo barowa i u nas, więc poza zakupami nigdzie się nie ruszam... Poza tym, po wczorajszej wycieczce mam dość na długo...
Miłego dnia, kochane