no moja to nie wiem jako reczna bedzie, bo na razie je prawa i lewa i co najlepsze jak pisze długopisem czy maluje kredkami to tez przekłada sobie z reki do reki i w sumie tak samo jej to wychodzi, wiec babcia (a moja mama)mowi ze bedzie po niej obureczna i od razu jest jeszcze bardziej dumna...mi to w zadnym wypadku nie bedzie przeszkadzac, ale wiadomo ze chyba latwiej sie pisze prawa, przynajmniej piorem, bo sie nie rozmazuje zaraz tego co sie napisało
Mila wbrew pozorom nie chciała tak łatwo usnac, wołała mnie zebym jej chyba towarzystwa dotrzymywała

a wogole to zauwazyłam ze lubi jak jej spiewam, bo jak dzis popołudniu jej spiewałam zeby moze w koncu usneła to ta se usiadła w łózeczku i z takim radosnym usmiechem na twarzy na mnie patrzyła i słuchała
jagodka no to piekne rzeczy sie dowiadujemy

no no..
a widzisz mnie sytuacja rozmowy kwalifikacyjnej po prostu rozwala, wiem ze jak juz tam wejde to juz po trupach musze cos mowic i dac z siebie wszystko, ale kur..jak mi zalezy to sie stresuje tym ze zrobie z siebie bałwana

ju zprzeczytałam chyba wszystkie strony o rozmowach kwalifikacyjnych, o tych słynnych pytaniach rekrutujacych i w sumie nadal mam pustke we łbie, chciałabym miec w tej sytuacji ta błyskotliwosc mojej siostry, ona ma gadane i umi wyjsc z kazdej sytuacji
a jak tak piszemy sobie co lubimy, to ja wlasnie lubie spiewac i teraz sie z tego smieje, ale startowałam w pierwszej edycji Idola

dwa etapy zaliczyłam no ale...teraz z perspektywy czasu sie z tego smieje, bo wiem ze bym sie nie nadawała na show bisnes, a teraz moja corka tylko z tego korzysta
glizdunia no my z A kiedys tez takie zwierzenia mielismy i wiesz co mi sie fajnie mowiło o tym jakie tam wiodłam towarzyskie zycie, choc było znacznie ubozsze niz A, ale gorzej mi sie słuchało, szczegolnie jak te dziewczyny znam
no i mialam dodac juz wczesniej ze ja podobnie jak ty traktuje WAS WSZYSTKIE jak moje najlepsze kumpelki i nie wyobrazam sobie jakby was nie było..
