w głowie się nie miesci 
zoola27, czekamy na wieści po wizycie
-
22540MONIKA
- Wodzu
- Posty: 11813
- Rejestracja: 27 mar 2007, 21:45
zoola ja myśle, że Nataszka to jednak Nataszka :) A co do aborcji to ja podchodzilam tak jak ty do tego , że to jest indywidualny wybór kobiety , ale zanim zaszlam w ciążę. W momencie gdy w 6 tygodniu ciąży zobaczylam na monitorze malutkie bijące serduszko zmienilam zdanie. Jeśli ktoś nie chce dziecka to niech sie nadzwyczajniej zabezpiecza, myśle, że w tych czasach dostęp do antykoncepcji jest prosty i niedrogi. Jeśli chodzi o kobiety z gwaltu - to ich nie potępiam, ale ja bym w tym przypadku też nie usunęla - zawsze można oddać dziecko do adopcji - takie male dziecie to od ręki idą do rodzin, a my pozwalamy im żyć. Jeśli chodzi o zagrożenie życia - to ja wiem, że nie wachalabym sie urodzic, dziś już wiem, że jestem za moje maleństwo gotowa oddać życie, chociaż moja ciocia musiala usunąć w 14 tygodniu gdyż wykryto guz w macicy a ona miala 2 letnią córke i nie chciala zostawiać jej samej.
http://www.youtube.com/watch?feature=re ... VdkbDCfBXU
to dla tych którzy uważają, że dziecko to tylko komórka - Uprzedzam dziewczyny to film nie dla osób o slabych nerwach - ja plakalam jak glupia jak go oglądalam i więcej się nie odważe na niego spojrzeć. IVi daj go tej wygodnej Pani, bo nie wierze, że jej nie ruszy.
[ Dodano: 2008-11-25, 09:00 ]
zoola a czy uraczysz nas zdjęciem tej ślicznej księżniczki pod Twoim serduszkiem ?:)
http://www.youtube.com/watch?feature=re ... VdkbDCfBXU
to dla tych którzy uważają, że dziecko to tylko komórka - Uprzedzam dziewczyny to film nie dla osób o slabych nerwach - ja plakalam jak glupia jak go oglądalam i więcej się nie odważe na niego spojrzeć. IVi daj go tej wygodnej Pani, bo nie wierze, że jej nie ruszy.
[ Dodano: 2008-11-25, 09:00 ]
zoola a czy uraczysz nas zdjęciem tej ślicznej księżniczki pod Twoim serduszkiem ?:)
Ciekawe jak nam nasza księżniczka znaczy się zooli księżniczka :)
Ja dziś strasznie się zdenerwowalam. Bylam w pośredniaku już od wczoraj tam chodze - wczoraj nie chcieli mnie zarejestrować bo nie mam świadectwa ukończenia szkoly - mówie, że studiuje i obecnie jest na uczelni, to oni żebym po nie jechala - mówie, że studiuje w Poznaniu a to 160 km a poza tym i tak mi go nie wydadza, chyba, że zrezygnuje ze szkoly. Oni swoje, to mówie, żeby wpisali mi dla św. spokoju, że mam podstawowe, nie i już. Dobra znalazlam indeks szkoly sredniej ( u nas w ogólniaku indeksy byly) zanioslam dzisiaj, już mysle, że wszystko ok, a ona mi z aktem slubu, no to mialam 30 doslownie minut, żeby jechać z końca miasta do domu po ten akt i jeszcze w drodze gdzieś go skserować. Na tym sie nie skonczylo, ta mi, ze mąż nie jest ubezpieczony i ja nie moge też być ubezpieczona. Mówie jej, że ja jestem ubezpieczona jako studentka w szkole, a ona swoje, że nie i to i tamto. Krzysiek zrobil jej awanture no bo ja już zmęczona a jeszcze w ciąży, a ta do mnie, że mi wspólczuje takiego męż. No matko i córko tragedia
Ja dziś strasznie się zdenerwowalam. Bylam w pośredniaku już od wczoraj tam chodze - wczoraj nie chcieli mnie zarejestrować bo nie mam świadectwa ukończenia szkoly - mówie, że studiuje i obecnie jest na uczelni, to oni żebym po nie jechala - mówie, że studiuje w Poznaniu a to 160 km a poza tym i tak mi go nie wydadza, chyba, że zrezygnuje ze szkoly. Oni swoje, to mówie, żeby wpisali mi dla św. spokoju, że mam podstawowe, nie i już. Dobra znalazlam indeks szkoly sredniej ( u nas w ogólniaku indeksy byly) zanioslam dzisiaj, już mysle, że wszystko ok, a ona mi z aktem slubu, no to mialam 30 doslownie minut, żeby jechać z końca miasta do domu po ten akt i jeszcze w drodze gdzieś go skserować. Na tym sie nie skonczylo, ta mi, ze mąż nie jest ubezpieczony i ja nie moge też być ubezpieczona. Mówie jej, że ja jestem ubezpieczona jako studentka w szkole, a ona swoje, że nie i to i tamto. Krzysiek zrobil jej awanture no bo ja już zmęczona a jeszcze w ciąży, a ta do mnie, że mi wspólczuje takiego męż. No matko i córko tragedia
czesc
ejustysiu co za wredne kobiety, one chyba serca nie maja ze tak Cie gonia z jednego konca miasta na drugi.
A film przerazajacy obejzalam tylko troche.
zoola czekamy na wiesci.
avanti. MONIKA witajcie.
Mi kolezanka wczoraj przyslala materialy z uczelni, zobaczymy czy cos mi z tego wyjdzie.
Faktycznie 2 trymestr jest duzo lzejszy niz pierwszy.
ejustysiu co za wredne kobiety, one chyba serca nie maja ze tak Cie gonia z jednego konca miasta na drugi.
A film przerazajacy obejzalam tylko troche.
zoola czekamy na wiesci.
avanti. MONIKA witajcie.
Mi kolezanka wczoraj przyslala materialy z uczelni, zobaczymy czy cos mi z tego wyjdzie.
Faktycznie 2 trymestr jest duzo lzejszy niz pierwszy.
Ja nie wiem jak to będzie - tak przyzwyczailam sie do tej ciąży, że jak urodze to pewnie będzie mi jej prakować hihi. no faktycznie 2 trymestr jest już taki spokojniejszy. Nie histeryzuje tak przed każdą wizytą czy dzidzi serduszko bije, i już taka jestem do tego przyzwyczajona. Kurcze nawet nie wiedzialam, że już tak widać. Wlaśnie dzis tez w tym urzędzie pracy babeczka mnie sie pyta czy mam ze sobą karte ciąży, bylam zaskoczona, że już taki grubasek jestem :) Przede mna tez byla dziewczyna, ale już z takim ok. 7 miesiecznym brzusiem :)
ejustysiu u mnie tez juz widac 
dzis znowu bylam i czytalam ta fanatyczke, zobacz w ten link i poczytaj. Jakie ta kobieta pisze wywody- prawie ginekolog
Mi troszke wczoraj cisnienie skoczylo jak to czytalam i sie tam zalogowalam, ale na PW napisalam do jednej dziewczny i pozwolilam sobie skopiowac ejustysiu fragment Twojego postu jak pisalas o tych X i Y. Ona wykorzystala to w poscie a guru Ania to oto dzis napisala, normalnie smiech.
http://www.babyboom.pl/forum/staramy-si ... ex733.html
zoola czekamy na relacje z dzisiejszego dnia.
[ Dodano: 2008-11-25, 16:41 ]
Na poczatki ciazy mialam strasznego dola, ale juz teraz wszytko ok. Chyba natura dobrze to zorganizowala ze ciaza trwa 9 miesiecy- zdazymy to zaakceptowac i teraz jeszczem bardzo szczesliwa
Zaraz ma przyjsc moja mama. pozniej tu zajze.
dzis znowu bylam i czytalam ta fanatyczke, zobacz w ten link i poczytaj. Jakie ta kobieta pisze wywody- prawie ginekolog
Mi troszke wczoraj cisnienie skoczylo jak to czytalam i sie tam zalogowalam, ale na PW napisalam do jednej dziewczny i pozwolilam sobie skopiowac ejustysiu fragment Twojego postu jak pisalas o tych X i Y. Ona wykorzystala to w poscie a guru Ania to oto dzis napisala, normalnie smiech.
http://www.babyboom.pl/forum/staramy-si ... ex733.html
zoola czekamy na relacje z dzisiejszego dnia.
[ Dodano: 2008-11-25, 16:41 ]
Na poczatki ciazy mialam strasznego dola, ale juz teraz wszytko ok. Chyba natura dobrze to zorganizowala ze ciaza trwa 9 miesiecy- zdazymy to zaakceptowac i teraz jeszczem bardzo szczesliwa
Zaraz ma przyjsc moja mama. pozniej tu zajze.
Badaniem "mężowych żolnierzyków" - Czy nasi mężowie to jakis przedmiot potrzemny nam tylko do zaplodnienia nas w odpowiednim momencie? Wróże tym Panią rozwody bo żaden czlowiek nie wytrzyma rzeczowego traktowania - Boże co te kobiety zrobią z swoich dzieci jeśli kolor wlosów będzie inny niż zaplanowaly, miejmy nadzieje, że przy porodzie odezwie się do nich prawdziwy instynkt macierzyński.
A 3 ciaże tej Pani to nie jest dowód - ja od samego poczatku czuje , że będzie synek mimo, iż nie wiedzialam, wtedy jeszcze, że wcześnie zacznie kopać, albo, że bedę miala ochote na ostre - jeśli to się potwierdzi i będę miala synka to znaczy, że zostanę wróżką bo przecież to przewidzialam. A co do plemników z żeńskim materialem genetycznym raz już to napisalam: owszem sa silniejsze, sa odporna na promieniowanie i silne srodki cemiczne, leki i narkotyki, ale nie odczyn zasadowy śluzu kobiety, chyba, że kobiete jest chora wtedy śluz zabija wszystkie plemniki i męskie i żeńskie. Jakie to szczęście, że ne znam osobiście tej kobiety
"wiecie co....tak to czytam i sobie myslę jaka ja jeszcze niedouczona jestem....
" jedyne logiczne zdanie tej Pani
Nie przeszkadza mi ich planowanie, ale czy to normalne, żeby stawać na glowie? To nienaturalne. Nie rozumiem , czy jeśli te kobiety będą mialy dziecko innej plci niż zaplanowaly to będa je kochać mniej. Zostawmy to- czy to ważne?Nasz kochana zoola dziś ma USG i podejrzewam, że jeśli Nataszka ma ptaszka (nie chcialam rymować :) ) to nie zrobi jej to różnicy tak jak i każdej z nas.
A 3 ciaże tej Pani to nie jest dowód - ja od samego poczatku czuje , że będzie synek mimo, iż nie wiedzialam, wtedy jeszcze, że wcześnie zacznie kopać, albo, że bedę miala ochote na ostre - jeśli to się potwierdzi i będę miala synka to znaczy, że zostanę wróżką bo przecież to przewidzialam. A co do plemników z żeńskim materialem genetycznym raz już to napisalam: owszem sa silniejsze, sa odporna na promieniowanie i silne srodki cemiczne, leki i narkotyki, ale nie odczyn zasadowy śluzu kobiety, chyba, że kobiete jest chora wtedy śluz zabija wszystkie plemniki i męskie i żeńskie. Jakie to szczęście, że ne znam osobiście tej kobiety
"wiecie co....tak to czytam i sobie myslę jaka ja jeszcze niedouczona jestem....
" jedyne logiczne zdanie tej Pani
Nie przeszkadza mi ich planowanie, ale czy to normalne, żeby stawać na glowie? To nienaturalne. Nie rozumiem , czy jeśli te kobiety będą mialy dziecko innej plci niż zaplanowaly to będa je kochać mniej. Zostawmy to- czy to ważne?Nasz kochana zoola dziś ma USG i podejrzewam, że jeśli Nataszka ma ptaszka (nie chcialam rymować :) ) to nie zrobi jej to różnicy tak jak i każdej z nas.
zoola odezwij sie czekamy.
ejustysiujak bylam w Pl to kuzynka pokazala mi to forum, i powiedziala ze wlasnie ten watek bardzo ja rozwesela. Jak to czytalam to az oczy mi wyskoczyly
ejustysiu a Ty juz kupujesz sobie ubranka ciazowe? Bo ja juz ledwo sie mieszcze w te ktore kupilam przed ciaza.
[ Dodano: 2008-11-25, 18:47 ]
ejustysiu dzis nasza mala rocznica PIERWSZY MIESIAC za nami gdy jestesmy mezatkami
Mam niespodzianke dla meza, idziemy na 20;00 na kolacje, mam nadzieje ze do domu wroci na czas.
ejustysiujak bylam w Pl to kuzynka pokazala mi to forum, i powiedziala ze wlasnie ten watek bardzo ja rozwesela. Jak to czytalam to az oczy mi wyskoczyly
ejustysiu a Ty juz kupujesz sobie ubranka ciazowe? Bo ja juz ledwo sie mieszcze w te ktore kupilam przed ciaza.
[ Dodano: 2008-11-25, 18:47 ]
ejustysiu dzis nasza mala rocznica PIERWSZY MIESIAC za nami gdy jestesmy mezatkami
Mam niespodzianke dla meza, idziemy na 20;00 na kolacje, mam nadzieje ze do domu wroci na czas.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Thomasbulty i 1 gość