hej dziewczyny!
pewnie ze mozecie wejsc z mezami do gina. ja jestem z mezem na kazdej wizycie, a nawet raz bylam z mama bo koniecznie chciala zobaczyc kruszynke bo za jej czasow nie bylo USG i do konca nikt nie wiedzial co bedzie.
co do sexu to dawno temu
tez sie pytalam i moja ginka powiedziala ze nie ma przeciwskazan zeby kobiety w ciazy sie sexily, i to od samego poczatku, chyba ze ciaza jest zagrozona ale to zawsze ginka mowi takie rzeczy gdyby cos sie dzialo nawet nie musicie jej pytac.
Wczoraj do gabinetu weszlismy ok.23:15, a umówieni bylismy na 22.00.
u mojej ginki to standart. zawsze ma opoznienia masakralne. a najdluzej czekalam 3,5 h zeby wejsc. w tym czasie polazilam po miescie, pojechalam w odwiedziny na wies do rodziny meza i wrocilam i jeszcze musialam czekac. paranoja.
ja mam wizyte w poniedzialek. tez sie juz nie moge doczekac.