Dla Franusia zdrowka zyczę. Mój Kuba już chyba troszke lepiej ale zasmarkany na maksa. Poki co julke nic nie bierze

Nocka licha tzn mała nie spala od 1:30 do prawie 3 potem o 5:30 na cyca i spanko jak zwykle jak z zegrakiem w ręku do 7:20.
co za glupota. to co dzieci mamy przed marketem zostawiaćbyla mowa o chodzeniu z dziecmi di sklepow ze absolutnie nie wolno



ja tez zawsze zabiram julkę. zresztą on abardzo lubi markety bo dużo kolorowych rzeczy i dużo ludzi i jej sie podoba.ja rysia zawsze na zakupy zabieram do marketow i sklepow malych
[ Dodano: 2008-12-03, 11:06 ]
A jeszcze co do tych hipermarketów to julka była w nich wiele razy i jakos nigdy nie była chora. W całym swoim zyciu miała tylko 2 razy katar i to zawsze łapany byl od Kuby
[ Dodano: 2008-12-03, 11:08 ]
no a ja lubię z małą bo ona wtedy jest grzeczna. mogę ją wsadzić w wózek sklepowy i nawet godzine w nim może przejeździć i nie marudzi. Poprostu moje dziecko w przeciwieństwie do mamy lubi zakupyno i jeszcze jedno:w ogóle nie lubie robic zakupów z małą, bo 2 razy dluzej mi schodzi z tym wszystkim

Nawet jakoś szybciej czas zleci jak się z nią gdzieś pojedzie. Nie nudzi sie w domu