Wiolka dzięki:-)) bez okularów to ja ślepa jak kret jestem i literówek nie widze
) a co do odbijania, to ja nie podpowiem jak z cycem, bo my na butli tylko, ale i tak nie zawsze się Jaśkowi odbija, szczególnie jak zrobi sobie przerwe w jedzeniu iprzyśnie, wtedy wezme go przez ramie i odbija bez problemu, a za drugim razem już się nie odbija, albo musze długo czekać, ale najczęściej jest tak, że jak już po godzinie chodzenia go odkładam, bo ręce mdleją, to zaraz mu się ulewa.. A w nocy to ja mam jakąś obsesje i nie zostawiam go bez odbicia, bo mam wrażenie, że jak mu się uleje, to się zakrztusi, po za tym zawsze w nocy kłade go na boku i to w taki sposób, że z łóżka wodze jego główke, albo śpi ze mną w łóżku, ale to raczej wtedt kiedy długo sam nie może zsanąć, wczoraj męczył się od 2 do 4 i w końcu skapitulowałam i spaliśmy razem w salonie na kanapie
)
Mam najnowsze wieści od Emilki, jakoś nie miałam czasu wczoraj napisać co u nich, bo Jasiek miał wilczy apetyt przed kąpielą i wszystko w locie robiliśmy, normalnie kąpiemy go między 19-20 ale wczoraj mało zjadł przez te infekcje i przed 19 już był taki głodny, że kąpaliśmy go w 10 min z ubieraniem, bo koniecznie chciałam przed jedzeniem, żeby mu się lepiej spało i zeby się nauczyl, że jest kąpiel, póżniej jedzonko, przytulanki i do spania..
to wiadomość od Emilki
"Jesteśmy nadal w szpitalu,Filipek ma szmery w serduszku, juz go badał kardiolog i powiedział, że nie ma żadnej wady serca, i szmery są spowodowane szczeliną, która sie jeszcze nie zamkneła. Może jutro wyjdziemy do domku jeśli nie spadniemy z wagi.Filipek ładnie ssie cycucia i jest kochany"
Emilko czekamy na Was !!