czesc
ejustysiu motor dla Wiktorka
ci faceci poszaleli wszyscy.
avanti masz racje mezowi ejustysi przejdzie z tym motorem.
bede jeszcze lezec w szpitalu , nie wiem kiedy wyjde. Zrobili mi badania krwi i jest anemia, ale to najmniejszy problem jakos sobie z tym poradze. Z brzuchem juz lepiej, szyjka nie jest jeszcze taka szczelna ale sie nie otwiera.
Matka Grega dlugo wczoraj ze mna rozmawiala otoz na studiach mial jakas dziewczyne. Obydwoje mlodzi, piekni i cholernie ambitni. Tylko ze on sie zaangazowal a ona traktowala go na zasadzie, dobrej zabawy na czas studiow. On chcial z nia sie ozenic i snul powazne plany ale po obronie dyplomu ona postanowila pojechac do innego miasta i dostac dobra posade. Ponoc niec mu nie mowila o planach. Zadzwonila do niego jak do kumpla i stwierdzila ze niepotrzebnie sie jej czepia. Ze ona nie chce byc zona i kura domowa, tylko chce zrobic kariere i byc niezalezna.
Nie mogl sie po tym pozbierac, chodzil na terapie- nie byl w szpitalu. Ale sporo czasu uplynelo zanim wszystko wrocilo do normy. Zamknal sie w sobie i przestal sie odzywac a potem nastapila zmiana o 180 stopni i zmienial kobiety co chwile. Tesciowa mowi ze tylko sie modlila zeby nie doszlo do tragedii, ale po pol roku szalenstwa wyciszyl sie i zakopal w papierach i trwa to do dzis z malymi przerwami na mnie.
Tesciowa mowi ze moze cos nie tak w pracy, wypyta tescia. Ale powiedziala ze dobrze robie dajac mu nauczke, bo tu chodzilo o jej wnuka.
Jak mi to powiedziala to plakalam pol dnia, ale nie widzialam sie z nim. On byl u mnie wczoraj 3 razy, skrzynka zasypana listami od niego. Nie odpisywalam mu!
Dzis jak przyjdzie to z nim porozmawiam spokojnie, bez emocji.
byl na rozmowie u mojego lekarza a lekarz powiedzial; ze 20 lat jest lekarzem i ze pierwszy raz widzial zeby u pacjentki z nerwow w czasie badania tak lataly nogi, dal mu niezla lekcje. Napewno siedzi sam w domu i teraz sporo mysli. Ale ja chce mu pokazac ze jestem silna i zasluguje na szacunek.
to sie wygadalam.