Malgośka skoro na pylki ma to faktycznie moglo się zacząć na poczatku maja ale już się powinno skończyć bo nic teraz nie pyli.Zaczęlo się na przełomie maja i czerwca, na pyłki na bank jest uczulona, bo kichała w parkach. Zastanawiam się cholera nad tym naszym sierściem, nad kurzem (no cóż....), roztoczami i innymi takimi.






[ Dodano: 2008-12-05, 18:53 ]
a powiem Ci, ż u nas zaczęło si od uczulenia na kosmetyki potem doszła alergia pokarmowa i już nawet nie jestem w stanie zliczyć rzeczy, ktorych Kuba nie mógł (mleko, brzoskwinie, banany, pomidory, chleb, o cytrusach moglismy zapomnić i jeszcz sporo tego było) potem pokarmowa przeszla ale zaczęla się wziewna i traz maj dla nas to tragedia. jdnego majowgo poranka jak Kuba się obudzil to nie mógł nic zobaczyć. Oczy tak mu zapuchly jak by pól nocy brał udzial w walkach bokserskich








